Będzie dofinansowanie dla prywatnych instytucji kultury? Marszałek odpowiada! [AUDIO]

W ubiegły poniedziałek (04.05.) Marek Żydowicz, dyrektor festiwalu EnergaCamerimage i prezes Fundacji Tumult wysłał do marszałka Piotra Całbeckiego list otwarty. Dotyczył on przede wszystkim złej sytuacji prywatnych instytucji kultury, które w czasie pandemii nie radzą sobie z utrzymaniem. Pomysłem Żydowicza miałby być specjalny fundusz, który uchroni, tak jak tarcza przedsiębiorców przed skutkami koronawirusa. Poniżej znajdziecie fragment listu otwartego.

Prywatne instytucje kultury w odróżnieniu od publicznych oraz przedsiębiorców nie mają żadnego zabezpieczenia finansowego. Każdy prowadzący prywatną instytucję kultury ma takie same obowiązki jak przedsiębiorcy. Musi opłacać pracowników, pokrywać koszt wynajmu pomieszczeń lub ich utrzymania. Pracownicy, którzy na co dzień obok realizacji zadań merytorycznych zajmowali się pozyskiwaniem sponsorów, mecenasów lub oferowali przedsiębiorcom promocje ich firm za wsparcie organizacji wydarzeń kulturalnych, artystycznych lub wprost samej instytucji, nie majądo kogo się zwrócić, nie mają jak przekonać tych, którzy mogliby wesprzeć funkcjonowanie biur tych instytucji. Który z przedsiębiorców przekaże środki na prywatne stowarzyszenie kulturalne, fundację, galerię, czy teatr w sytuacji, gdy sam szuka ratunku dla swojej firmy. W proponowanej przez Pana Marszałka pomocy dla przedsiębiorców nie widzę możliwości uzyskania wsparcia przez prywatne podmioty kulturalne.

Podczas swojej konferencji prasowej, Piotr Całbecki odniósł się do wyżej wspomnianego listu. Marszałek wsparcia nie odmówił, a przypomniał, że jako podmiot - Fundacja Tumult istnieje opcja na dofinansowanie w ramach pakietu antykryzysowego. Co więcej, w najbliższym czasie mają być ogłoszone projekty, które wspierać będą mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego w walce z koronawirusem. Również w wymiarze społecznym, by przez kulturę, sztukę łagodzić jego skutki.

Co z Europejskim Centrum Filmowym Camerimage?

To pytanie, które zadaje wiele osób. Przypomnijmy, że do końca czerwca b.r.  Rada Ministrów ma podjąć uchwałę w sprawie programu rozwoju inwestycji, w której będzie zapisana kwota 400 mln złotych przeznaczona na budowę obiektu. Pozostałe 200 mln pochodzić ma z toruńskiej Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata 2020-2050. Prawie 2 hektarowy teren na Jordankach, gdzie ma znaleźć się centrum wart jest ponad 23 miliony złotych.