Budynek będzie podzielony na 4 działy - eksperymentalny, dla zwierząt dużych i małych, kliniczny i diagnostyczny. Na dachu zaprojektowano otwarty taras widokowy. Oprócz działalności naukowej, Centrum Medycyny Weterynaryjnej ma wspomagać osoby z zewnątrz. Profesjonalne wyposażenie placówki ma pomóc w diagnozie i późniejszym leczeniu podopiecznych toruńskich klinik. To nie konkurencja, a szersza możliwość współpracy - podkreślał rektor UMK, prof. Andrzej Tretyn. Na I piętrze znajdować się będzie klinika dla zwierząt małych, wyposażona w 4 sale operacyjne. Na wyższej kondygnacji znajdziemy sale dydaktyczne, aulę oraz pomieszczenia pracowników centrum.
Dziś (01.07) uroczyście wmurowano akt erekcyjny. Do środka na szczęście wpadł grosik, dzisiejsza gazeta oraz uroczysty dokument. To niemałe wyzwanie także dla firmy, która realizuje projekt, a która w Toruniu wybudowała również most gen. Elżbiety Zawadzkiej.
To połączenie bardzo złożone i wyrafinowane - funkcji medycznej, właściwej dla szpitali z funkcją naukową, badawczą. Wszystko zmieszczone w dość małej powierzchni, czyli niewiele ponad 6 tysięcy metrów kwadratowych - przyznaje Dariusz Kolasa z firmy Strabag
Przypomnijmy, że warunkiem Komisji Akredytacyjnej co do utworzenia weterynarii na UMK było posiadanie takiej kliniki. Miała ona powstać w ciągu 3 lat. Wszystko wskazuje na to, że władze uniwersytetu wyrobią się przed czasem i już na jesień przyszłego roku z kopyta ruszy Centrum Medycyny Weterynaryjnej. Działkę przy ulicy Bydgoskiej podarowała Gmina Miasta Toruń, zaś projekt został dofinansowany z środków państwowych. Koszt inwestycji, wraz z wyposażeniem to ponad 64 miliony złotych.