Zima była łagodna, ale wiosenne miesiące – marzec, kwiecień i maj zdecydowanie chłodniejsze. Stąd najdłuższy od 5 lat sezon grzewczy toruńskiego PGE. Na przełomie jesieni i wiosny – dobowe, średnie temperatury w latach ubiegłych, sięgały nawet -12 stopni Celsjusza. Tymczasem, na przełomie minionego już sezonu - był to zaledwie 1 stopień na minusie. Mówi Julita Karpińska z PGE Toruń.
Ciepło popłynęło do mieszkańców prawobrzeżnej części Torunia we wrześniu, a wstrzymano je na koniec maja. Niektórzy odbiorcy do dziś nie zdecydowali się na wyłączenie dostaw, a ciepłe kaloryfery w czerwcu są możliwe dzięki automatyce pogodowej. Dzięki urządzeniom korzystanie z ciepła jest możliwe nawet cały rok.
Zima była łagodna, ale wiosenne miesiące – marzec, kwiecień i maj zdecydowanie chłodniejsze. Stąd najdłuższy od 5 lat sezon grzewczy toruńskiego PGE.