Jak rozpoznać początek choroby u naszego mruczka? [Kocie porady]

Gdy kot jest już poważnie chory, to oczywiście to widzimy, ale czy jest możliwe zauważenie symptomów choroby we wczesnym stanie?

Większość z nas doskonale zna przyzwyczajenia swojego kota, jego codzienne rytuały związane z porą karmienia czy zabawą, sposobem komunikacji z nami, dlatego tak ważna jest wzmożona czujność, gdy nagle kot przestaje wykazywać chęć do zabawy czy do jedzenia. Widzimy wtedy, że zainteresowanie zabawą jest nikłe, czasem kot nawet nie podnosi wzroku na zabawkę, a apetyt mizerny – kot albo zawiesza się nad miską albo ledwo co skubnie jedzenie i odejdzie na bok. Często też, następuje odwrotne zachowanie do tego, które kot pokazywał dotychczas – przytulas i gaduła unika kontaktu fizycznego, woli się schować za kanapą, pod fotelem, w szafie, często też przestaje z nami „rozmawiać” i staje się cichy, bardzo wycofany. Z kolei kot, który zawsze był klasycznym outsiderem nagle zaczyna szukać naszej bliskości, kładzie się koło nas, zaczyna mruczeć. Nie dajmy się zwieść! To żadna cudowna metamorfoza, ale najpewniejszy znak, że z kotem dzieje się coś bardzo niedobrego i że szuka u nas pomocy. Proponuję umówić się jak najszybciej do lekarza weterynarii, który znajdzie źródło złego samopoczucia, wykona niezbędne badania krwi, USG jamy brzusznej, by znaleźć przyczynę choroby i móc skutecznie pomóc kotu w dojściu do pełni zdrowia.

Zaniepokoić powinna nas także nagle pojawiająca się wokalizacja, czyli głośne miauczenie. Możemy zauważyć taką sytuację podczas korzystania z kuwety, często towarzyszy temu nagłe wybieganie z kuwety i czasem intensywne wylizywanie okolic krocza. W takim przypadku nie ma na co czekać, tylko trzeba brać kota w transporter i gnać do gabinetu weterynaryjnego. Choroby układu moczowego są nie tylko bardzo groźne, ale też strasznie bolesne.

Bywa, że wydaje nam się, że kot chodzi po domu i bez sensu głośno miauczy, bo przecież wszystko dostał – jedzenie o stałej porze, czystą kuwetę, porcję czułości i zabawy. Najczęściej możemy zauważyć to u starszych, kilkunastoletnich kotów, które podobnie jak ludzie, mają objawy demencji starczej. Czasem zdarza się im zapomnieć jak trafić do drugiego pokoju, odczuwają wtedy duży niepokój, którego wyrazem jest właśnie owo rozpaczliwe miauczenie. Absolutnie nie wolno wtedy krzyczeć na kota, karać go, bo nie jest to celowe zachowanie, ale rzecz, na którą nasz kot nie ma wpływu.

Pojawiająca się wokalizacja, zwiększony apetyt i utrata masy ciała mogą być symptomem innych chorób, w tym nadczynności tarczycy. Pamiętajmy, każda zmiana zachowania ma swoje przyczyny, a koty w naturalny dla nich sposób starają się nam je komunikować. Nie lekceważmy z pozoru błahych zmian, bo najczęściej to dokładnie ten moment, w którym będziemy mogli skutecznie pomóc naszemu kotu i nie dopuścić do rozwoju poważniejszych chorób.

Nasze poprzednie Kocie Porady

Kocie porady. Rozpoczynamy cykl porad dla miłośników futrzaków

Adoptujemy kota. Jak to zrobić

Co zrobić, gdy naszą drogę przetnie (niekoniecznie czarny) kot?

Czy kot robi mi na złość robiąc poza kuwetą?

Czy istnieje koci język miłości?

Zabawa w kotka i myszkę, czyli jak prawidłowo bawić się z kotem?

Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku, czyli jak dbać o komfort chorego kota