Zaczęło się od projektu "Sileńska krypta", który zakładał poszukiwania dawnej szkutni Ernesta Stoyke - znanego regionalnego rzemieślnika, który mieszkał na tych terenach do wybuchu II wojny światowej. Na początku skarbem miały okazać się metalowe gwoździe, których szukano w starym warsztacie. Jednak odkrycie, którego dokonały lokalne stowarzyszenia przeszło wszelkie oczekiwania.
Pod ziemią znaleziono 4 kany, w których niegdyś przechowywano mleko. Jedna z nich posiadała zaczepy, prawdopodobnie w niej znajdowała się żywność. 3 większe kany skrywały wiele pamiątek, które rodzina Stoyke prawdopodobnie uznała za cenne i ukryła pod ziemią - licząc na to, że kiedyś do swojego domu w Silnie powróci.
Większość materiałów trafiła do konserwatora. Dokumenty, które potrzebowały natychmiastowej interwencji są w rękach toruńskiego archiwum, które bada czym są tajemnicze znaleziska. Prace utrudnia zły stan przedmiotów, które tkwiły około 75 lat pod ziemią. Dokumenty są przede wszystkim zawilgocone, część z nich jest w fragmentach. Gdy przedmioty wrócą do swojej formy - zostaną najprawdopodobniej przekazane Działu Rybołówstwa i Zajęć Wodnych Muzeum Etnograficznego, Muzeum Okręgowemu oraz Archiwum Państwowemu w Toruniu. Możecie obejrzeć je na zdjęciach, które opublikowała Szkutnia KMIEĆ i Przyjaciele na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.