Miał zakaz prowadzenia auta... dożywotnio
W miniony wtorek (4 marca) w Brąchnowie (powiat toruński) zatrzymano 34-letniego mężczyznę, który kierował osobowym mercedesem. Podczas kontroli drogowej okazało się, że mężczyzna posiada trzy sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, w tym jeden dożywotni. Funkcjonariusze natychmiast sprawdzili dane kierowcy w policyjnych bazach, co ujawniło, że mężczyzna wielokrotnie łamał sądowe orzeczenia. Ponadto, kilka dni wcześniej został już ukarany za podobne przewinienie w trakcie innej kontroli. Tym razem nie miało się kończyć dobrze.
Zarzuty
Po zatrzymaniu, 34-latek usłyszał zarzut złamania zakazów sądowych w warunkach recydywy. Prokuratura zastosowała wobec niego poręczenie majątkowe, dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.
Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat, z możliwością jej podwyższenia o połowę z uwagi na recydywę. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie sąd.
Policja zapowiada dalsze działania w związku z naruszeniem przepisów przez sprawcę, który notorycznie je ignorował.
Za co można dostać dożywotni zakaz prowadzeni samochodu?
To są najważniejsze przewinienia, za które można stracić dożywotnio prawo jazdy.
- Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Dożywotni zakaz może zostać orzeczony w przypadku recydywy, czyli gdy kierowca wielokrotnie prowadził pojazd pod wpływem alkoholu lub substancji odurzających.
- Spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Jeśli kierowca spowoduje wypadek, w którym ktoś zginie, sąd może zdecydować o dożywotnim zakazie prowadzenia pojazdów.
- Zawłaszczenie pojazdu lub prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Dożywotni zakaz może dotyczyć osób, które regularnie łamały przepisy związane z prowadzeniem pojazdów bez wymaganych dokumentów.
- Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości w wyniku recydywy. Jeśli osoba wcześniej była już skazana za jazdę po alkoholu lub narkotykach i ponownie popełni ten sam czyn, sąd może nałożyć na nią dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów jest najcięższą formą sankcji w polskim prawie drogowym i może być orzeczony tylko w sytuacjach skrajnych, które zagrażają bezpieczeństwu na drogach.