10 października przyniósł, niestety, znowu rekord zakażeń w Polsce - 4280, aż 76 osób zmarło. W województwie odnotowano minionej doby 311 zakażeń, w tym 47 osób z Bydgoszczy, 24 z Torunia, 20 z Inowrocławia, 16 z powiatu aleksandrowskiego. Jest też coraz więcej osób trafiających na kwarantannę. Toruńskie Międzynarodowe Centrum Spotkań Młodzieży już nie ma wolnych miejsc, co oznacza, że osoby z Torunia, o ile będą musiały odbyć okres izolacji - będą musiały to zrobić poza miastem. Szczęście w nieszczęściu, że do takich miejsc trafiają głównie przyjezdni, również obcokrajowcy - informuje prezydent Torunia, Michał Zaleski.
Chorych na COVID-19 systematycznie przybywa. Ogniska koronawirusa notowano w szpitalach, szkołach, urzędach czy w rodzinach, zwykle po dużych uroczystościach jak osiemnastki, czy wesela. Aktualnie w województwie jest 16 ognisk zakażeń w szpitalach – zauważa prezydent Torunia.
W Kujawsko-Pomorskiem zaczęło brakować łóżek z respiratorami dla chorych. Liczba respiratorów w województwie zostanie zwiększona. Dodatkowe urządzenia trafią do Bydgoszczy i Grudziądza.
Aktualnie odnotowane są pojedyncze przypadki zakażenia w toruńskich instytucjach publicznych. COVID-19 wykryto wśród pracowników pięciu jednostek komunalnych, ale też w Państwowej Straży Pożarnej czy Powiatowym Urzędzie Pracy. Łącznie jest to 10 osób.
Koronawirusa wykryto też w piętnastu toruńskich placówkach oświatowych. Siedem z nich to szkoły podstawowe i ponadpodstawowe. To w sumie 9 osób, zarówno nauczycieli, jak i uczniów, a na kwarantannę skierowanych zostało 11 klas. Sytuacja dotyczy także dwóch szkół niepublicznych, w których na kwarantannie przebywają trzy klasy.
Wśród zakażeń prezydent wymienił także 2 przypadki w Domu Pomocy Społecznej przy ul. Chełmińskiej, jeden przypadek w Ośrodku Opieki nad Dziećmi Pozbawionymi Pieczy Rodzicielskiej, 1 przypadek w Zakładzie Pielęgnacyjno-Opiekuńczym, 3 przypadki w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim.