Miniona mroźna zima pokazała, że jako producent ciepła jesteśmy gotowi na ekstremalne mrozy. Jesteśmy w stanie dostarczać ciepło o optymalnych parametrach nawet podczas mrozów znacznie większych niż odnotowane tej zimy. Oznacza to, że mamy zapas mocy, w przypadku pojawienia się w kolejnych latach jeszcze niższych temperatur, zapewniając przy tym zrównoważony rozwój sieci ciepłowniczej na terenie Torunia – podsumowuje Robert Kowalski, prezes zarządu PGE Toruń.
Przez sieć ciepłowniczą przepływało aż 3600 ton wody na godzinę. Jej temperatura w kotle sięgała 120 stopni Celsjusza, a w czasie najwyższych mrozów – elektrociepłownia pracowała z wykorzystaniem 70% mocy. Mówi Julita Karpińska.
Polecany artykuł:
Według wyliczeń toruńskiego PGE, każda rodzina mieszkająca w czteropiętrowym bloku z wielkiej płyty zużyła średnio o 26% ciepła więcej, niż rok wcześniej. Wykresy, analizy oraz filmy instruktażowe, jak oszczędzać ciepło w trakcie zimy znajdziecie na stronie internetowej PGE Toruń TUTAJ.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!