Ksiądz miał grozić protestującym kobietom i wymachiwać w ich kierunku bronią palną. Wobec policji, która obstawiała przemarsz i natychmiast zareagowała na jego zachowanie, też był agresywny. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania świadków tego zajścia, gdzie słychać wygrażanie.
Policja go zatrzymała, a dziś (29 października) podczas przesłuchania przyznał się, złożył wyjaśnienia i został zwolniony. Jak informuje mł.insp. Monika Chlebicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji, mężczyzna może usłyszeć zarzut gróźb karalnych wobec funkcjonariuszy. Na plebanii znaleziono kilka sztuk broni myśliwskiej, na którą miał pozwolenie. Więcej TU.
Jest też reakcja Kurii Włocławskiej, która dzisiaj na swojej stronie wydała oświadczenie w tej sprawie. Publikujemy je w całości:
O incydencie, jaki wydarzył się w środę 28 października wieczorem w Czernikowie z udziałem miejscowego księdza proboszcza, Kuria Diecezjalna Włocławska dowiedziała się z mediów. Po ustaleniu wiarygodnych faktów z policyjnych źródeł, w tym o zatrzymaniu księdza i prowadzeniu postępowania w kierunku gróźb karalnych w stosunku do funkcjonariuszy, za co może grozić kara do dwóch lat więzienia, biskup włocławski Wiesław Mering podjął decyzję o zawieszeniu duchownego w obowiązkach proboszcza parafii św. Bartłomieja w Czernikowie i dziekana dekanatu czernikowskiego, do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy i zakończenia prowadzonego postępowania karnego.
Jednocześnie należy stwierdzić, że nic nie usprawiedliwia tak nieodpowiedzialnej reakcji księdza na nawet najbardziej kontrowersyjne w swoim wyrazie i treści manifestacje. Zachowanie księdza proboszcza było niedopuszczalne, dalekie od ewangelicznych zasad, i w diecezji włocławskiej nie ma na nie zgody. Wyrażam ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji i za nią przepraszam.
Wypada w tym miejscu powtórzyć słowa „Apelu Rady Stałej KEP w sprawie ochrony życia i pokoju społecznego”: „Wzywamy wszystkich do podjęcia rzeczowego dialogu społecznego, do wyrażania poglądów bez użycia przemocy i do poszanowania godności każdego człowieka”.
ks. Artur Niemira, kanclerz Kurii, rzecznik prasowy diecezji
W Toruniu wczorajszy (28 października) wieczór był spokojniejszy niż w Czernikowie, choć na ulicach miasta maszerowały i tańczyły setki protestujących. Owszem, nie obyło się bez podwyższonej temperatury, kiedy na trasie doszło do spotkania kibiców. Sytuację rozładowała policja, która obstawiała demonstrację. Na co zwróciła uwagę Sylwia Kowalska, toruńska społeczniczka, aktywistka, jedna z "twarzy" protestów. Przy okazji skomentowała też dla nas groźny incydent w Czernikowie.
Plany piątkowe (30 października) to wsparcie protestu w Warszawie oraz Elektroniczny Spacer w Toruniu, start o godzinie 18.00 pod pomnikiem Kopernika.