Tu często dochodziło do utonięć. Lepiej wybierać inną lokalizację
Jednym z jezior w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie doszło do tragicznych utonięć, jest Jezioro Wąsosz koło Nakła nad Notecią. W czerwcu 2023 roku utonęło tam dwóch nastolatków w wieku 15 i 16 lat. Chłopcy wypożyczyli rower wodny i wypłynęli na jezioro, jednak po wejściu do wody jeden z nich dostał drgawek i zniknął pod powierzchnią. Drugi próbował go ratować, ale również zniknął pod wodą. Ciała obu chłopców odnaleziono po trwającej kilka dni akcji poszukiwawczej.
Innym miejscem, gdzie doszło do utonięcia, jest Jezioro Chojno w powiecie brodnickim. We wrześniu 2024 roku utonął tam 46-letni mężczyzna. Wypłynął na materacu na jezioro, wpadł do wody i już nie wypłynął.
Polecany artykuł:
Dlaczego niektóre jeziora są niebezpieczne?
Wypadki najczęściej zdarzają się w miejscach niestrzeżonych, gdzie brakuje ratowników i odpowiedniego oznakowania. Główne przyczyny utonięć to głównie:
- Kąpiel w stanie nietrzeźwym,
- Brawura i przecenianie swoich umiejętności pływackich,
- Pływanie w miejscach zakazanych,
- Skoki "na główkę" do nieznanych akwenów,
- Brak nadzoru nad dziećmi.
Rekord utonięć padł w roku 2020. W regionie życie straciło wtedy 26 osób, z czego 6 było nietrzeźwych.
Zawsze lepiej wybierać bezpieczne alternatywy
Województwo kujawsko-pomorskie oferuje wiele strzeżonych kąpielisk, gdzie nad bezpieczeństwem czuwają ratownicy WOPR. Wśród nich warto wymienić:
- Zalew Koronowski,
- Jezioro Gopło,
- Jeziora Pojezierza Brodnickiego,
- Zalew Włocławski.
W tych miejscach regularnie organizowane są patrole i inne akcje poprawiające bezpieczeństwo.
Pamiętajmy, że odpowiedzialne zachowanie nad wodą, unikanie alkoholu podczas kąpieli oraz korzystanie z miejsc strzeżonych może zapobiec tragediom.