Byli chyba w Toruniu na gościnnych występach. Zatrzymani to 21-letni mieszkaniec Bydgoszczy i 24-latek z Drawska Pomorskiego. W czasie wyborczej wizyty kandydata Konfederacji w Toruniu zniszczyli busa, którym poruszał się sztab Krzysztofa Bosaka. Na boku napisali czerwonym sprayem "faszysta", przebili opony i wybili szyby w aucie. Samochód zdewastowali 24 czerwca, podczas wiecu na toruńskiej starówce.
W miniony weekend wpadli w ręce toruńskiej policji. Wczoraj (29.06) usłyszeli zarzuty prokuratorskie - zniszczenia mienia oraz zniesławienia kandydata na urząd Prezydenta RP. Grozi im za to do 5 lat więzienia. Teraz mają policyjny dozór, zakaz opuszczania kraju i muszą zapłacić poręczenie majątkowe.
W niedzielę (28.09) obaj mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód z wnioskiem o zastosowanie środków zapobiegawczych - informuje podinspektor Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Prokurator po zapoznaniu z materiałem zgromadzonym przez policjantów kryminalnych zdecydował, że 21-latka do czasu zakończenia postępowania będzie obowiązywał zakaz opuszczania kraju, w ramach policyjnego dozoru dwa razy w tygodniu będzie musiał zgłaszać się do komisariatu oraz musi zapłacić poręczenie majątkowe.24-latka z Drawska Pomorskiego również obowiązuje zakaz opuszczania kraju, musi zapłacić kilkaset złotych poręczenia majątkowego, a w ramach policyjnego dozoru cztery razy w tygodniu będzie stawiać się w komisariacie.