Do kradzieży doszło w sklepie spożywczym przy ulicy Szczytnej w Toruniu. Być może młody mężczyzna chciał poczuć już klimat świąt, bo zabrał z półek dwie paczki ciastek i dwa czekoladowe mikołaje. Słodycze schował do torby i nie zamierzał za nie płacić. Były warte niespełna 20 złotych. Przy wyjściu zareagował personel sklepu.
Jeden z pracowników zamknął drzwi do sklepu i zażądał zwrotu towaru. Wtedy mężczyzna uderzył go torbą w głowę i zagroził, że jeśli nie zostanie wypuszczony to pobije pokrzywdzonego.
Personel nie przestraszył się tych gróźb i napastnik po przyjeździe funkcjonariuszy trafił prosto do celi
- informuje asp.Wojciech Chrostowski z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
18-latek usłyszał zarzut usiłowania kradzieży rozbójniczej. Sąd w Toruniu zdecydował o tymczasowym areszcie na najbliższe trzy miesiące. Mężczyźnie grozi teraz nawet do 10 lat więzienia.