Nielegalna wycinka

i

Autor: Flickr Lepiej kupować drzewka z legalnego źródła

Co grozi za nielegalne wycinanie choinek? Kary mogą szokować!

2022-12-20 18:49

Mamy grudzień, a więc miesiąc zdominowany przez przygotowania do Bożego Narodzenia. Oprócz zakupów spożywczych, które są niezbędne, aby stół wigilijny zachwycał rodzinę oraz gości, niezbędna jest także choinka! Drzewko świąteczne lepiej kupić zgodnie z prawem, bo kary za nielegalną wycinkę są poważne!

Kradzieże choinek z lasu

Obecnie coraz rzadziej zdarzają się kradzieże drzewek świątecznych z lasu. Jednak jeszcze dekadę temu był to poważny problem. Wtedy nielegalne wycinki liczono w tysiącach. Leśnicy mówią, że dziś takich przypadków jest maksymalnie kilkadziesiąt. Oczywiście mowa o zarejestrowanych sytuacjach, a ile jest takich, o których nie wiadomo? Na to pytanie nikt nie zna odpowiedzi. Wszelkie dane na ten temat są tylko szacunkowe i opierają się w dużej mierze na spekulacjach. Być może nielegalne wycinanie choinek zmalało, gdyż Polaków stać na kupno drzewek. Specjaliści twierdzą, że zmiana ma związek z poprawą bytową narodu.

Gdzie odbywały się kradzieże choinek?

W minionych latach drzewka świąteczna kradziono głównie z lasów oraz prywatnych upraw. Nawyk nielegalnych wycinek drzew pozostał najpewniej po latach PRL. W Polsce Ludowej choinki pozyskiwało się głównie z Lasów Państwowych. Wtedy drzewko można było kupić lub załatwić, co w skrócie oznaczało kradzież. Do tego dochodziły łapówki w postaci pieniędzy i alkoholu dla leśników (żeby na chwilę byli ślepi). Te niezdrowe metody przetrwały do nowego ustroju, gdzie podjęto z nimi walkę. Dziś za nielegalną wycinkę drzewek zapłacimy mandat. W skrajnych przypadkach może się skończyć aresztem, a nawet karą pozbawienia wolności.

Co grozi za nielegalne wycięcie choinki?

Za samowolne i zabronione wycięcie drzewka grozi mandat w wysokości 500 zł (wysokość zależy od wartości drzewa). Kara może być surowsza w przypadku wielkości procederu. Zdarzają się bowiem "specjaliści", którzy chcą sprzedawać kradzione choinki na dużą skalę, jak normalny handlarz. Są też ich dostawcy, którzy w lasach wycinają znaczne ilości towaru. Za takie działania grozi mandat do 5000 zł lub pozbawienie wolności (ew. kurator). Zdarza się tak, że sąd może nakazać określoną liczbę godzin na prace społeczne.

W roku są dwa okresy, kiedy kradzieże drzewek stają się częstsze. Jest to czas poprzedzający Wszystkich Świętych oraz okres przed Bożym Narodzeniem. W pierwszym przypadku złodzieje wykorzystują elementy drzewek do produkcji wieńców i ozdób na groby. W drugim nie trzeba chyba tłumaczyć. Złodzieje są zawsze nastawieni na minimum nakładów i maksimum zysków (bez względu na szkody).

Co mówi prawo na temat kradzieży choinek?

Zgodnie z art. 120 ustawy Kodeks Wykroczeń, każdy, kto w celu przywłaszczenia dopuszcza się: wyrębu, kradzieży lub przywłaszczenia drewna z lasu, jeżeli jego wartość nie przekracza 500 zł, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Usiłowanie powyższego czynu oraz podżeganie innej osoby do jego wykonania, a także pomocnictwo przy wyrębie, kradzieży lub przywłaszczeniu również są karalne.

W momencie, kiedy nastąpi wycinka drewna o wartości większej niż 500 zł - mamy do czynienia z przestępstwem. Artykuł 290 Kodeksu Karnego wskazuje, że każdy, kto w celu przywłaszczenia dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie, podlega odpowiedzialności jak za kradzież. Nie polecamy więc nielegalnych wycinek i kupowania kradzionych drzewek. Najlepiej i najbezpieczniej wybrać legalny punkt sprzedaży.