Czy do Fortu XV powróci życie? Na razie to wielka demolka

To miejsce jeszcze do niedawna straszyło na lewobrzeżu. Cały teren Fortu XV był kompletnie zarośnięty. Jeszcze teraz pierwszą myślą jest „co za ruina”, a już włożono przecież mnóstwo pracy. Grupa miłośników fortyfikacji pracuje tam już czwarty miesiąc. Wycinają krzaki zarastające obiekt, wynoszą gruz, czyszczą, malują i porządkują. Należy podkreślić, że są to na razie tylko prace porządkowe, gdyż poważniejsze działania wymagają zgody konserwatorskiej. Na miejscu widać, że poprzedni właściciel, czyli zakład produkujący tanie wina, nie dbał o tkankę zabytkową. Są tam różnego rodzaju dobudowane budynki, zrobiono podjazd czy zdewastowano wnętrza wybijając przejścia. Pracy jest bardzo dużo, ale zapał nowego właściciela połączony z zaangażowaniem miłośników fortyfikacji, by reaktywować to miejsce może przynieść efekt. Początkowo będzie tylko weekendowe oprowadzanie po forcie, ale w planach jest stworzenie tutaj miejsca rekreacji dla całych rodzin. Pierwsi zwiedzający będą mogli tam wejść być może w połowie lipca.

Fort XV Twierdzy Toruń to główny fort artyleryjski, zbudowany pod nazwą Fort VII Hermann von Salza. Zbudowano go pod koniec XIX wieku jako główny fort artyleryjski. W latach 1920–1921 w forcie znajdowała się część Obozu Internowanych nr 11 dla Rosjan. W latach 1940–1944 fort pełnił funkcję stalagu głównie dla jeńców francuskich. Od lutego 1945 roku do 1946 był tu Obóz Pracy dla ludności internowanej pochodzenia niemieckiego. Potem obozem zarządzali Rosjanie, a później Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego. Przetrzymywano tutaj także Polaków oskarżonych o kolaborację z Niemcami podczas II wojny światowej. Ostatnim właścicielem Fortu XV był zakład produkujący tanie wina. Fort XV mieści się na ul. Rypińskiej.