Jaki los czeka piękny brzozowy las w Złotorii przetrwa? Po proteście mieszkańców Jest stanowisko nadleśnictwa

Według nadleśnictwa proces wymiany pokoleniowej drzew musi być oparty na zupełnej rębni. Jednak nie spotkało się to z akceptacją społeczną. Dalsze działania w lasku brzozowym będą prowadzone tylko w kierunku bieżącego usuwania drzew niebezpiecznych.

– Brzozowy lasek w Złotorii jest enklawą położoną pośród prywatnych gruntów – rolnych, w dużej części już zabudowanych.Możliwość utrzymania stabilności drzewostanu czy prowadzenia gospodarki leśnej jest tu mocno ograniczona. Ze względu na bardzo małą powierzchnię, bez łączności z większym kompleksem leśnym, brak jest tu możliwości technicznych i przyrodniczych wymiany pokoleniowej innymi metodami niż poprzez rębnię zupełną – poinformowała nas zajmująca się edukacją ekologiczną w nadleśnictwie Kamila Czajka.

W wyniku dialogu społecznego przesunięto rok wykonania planowanego zrębu na koniec dziesięciolecia trwania wspomnianego Planu, a w 2021 r. zaproponowano zmodyfikowanie rębni i pozostawienie pewnej części drzew – przestojów.

Zdaniem Nadleśnictwa Dobrzejewice rok 2023 to kolejny ukłon w kierunku mieszkańców, którzy mieli zaakceptować w przeszłości przedstawiony pomysł modyfikacji cięć, zakładający zachowanie pokrycia powierzchni drzewami od strony zabudowań, z jednoczesnym rozpoczęciem procesu wymiany pokoleniowej drzew w tle.