Nie milkną echa wycinki w okolicach Kępy Bazarowej w Toruniu. Blisko 3 lata temu Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy zobowiązała Zarząd Dróg do usunięcia klonów jesionolistnych z bezpośredniego sąsiedztwa mostu im. Józefa Piłsudskiego. Chodziło o teren o łącznej powierzchni około 15 hektarów. Zdaniem toruńskich społeczników odbyło się to na zbyt dużą skalę, co więcej - zniszczono naturalny charakter tego miejsca, który ciężko będzie odbudować.
Społecznicy i zaangażowani w sprawę mieszkańcy spotkali się dwukrotnie w okolicach wyciętych drzew na tzw. "Wieczornicach". Zielony Toruń, Zielone Wrzosy i Zielone Kujawy oraz Społeczni Opiekunowie Drzew poszli o krok dalej. Złożyli zawiadomienie do Prokuratury Toruń-Wschód wobec prezydenta Michała Zaleskiego. Co w nim znajdziemy?
- Teren ten i zlokalizowany obok rezerwat podlega ochronie. Taka wycinka wpłynie negatywnie na żyjące tam ptaki, stosunki wodne, na Obszar Natura 2000. Kolejna rzecz to przekroczenie zapisu z decyzji środowiskowej. Uważamy, że informacje, które Gmina Miasta Toruń RDOŚ były niepełne, o ile nie zafałszowane. Dotyczyły około 130 drzew, które kolidowały z mostem, jednak widzimy, że zamiar był dużo większy - likwidacja całego tego lasu łęgowego. Kolejnym elementem jest naszym zdaniem zaniedbanie. Gdyby nie media i społecznicy to te faktycznie 15 hektarów zostałyby wycięte i cały las łęgowy by zniknął - powiedział nam Piotr Marach z Zielonego Torunia.
Społecznicy domagają się, by prokuratorskie śledztwo objęło sprawdzenie jak dużą szkodę na środowisko miała wycinka drzew, chcą także inwentaryzacji tego terenu. Zarzucają również brak odpowiedzialności żadnego z podmiotów, które brały udział w degradacji Kępy Bazarowej - od osoby która decyzję wydała aż do tego, kto drzewostan wycinał.
Jak na wieść o takim zawiadomieniu zareagował prezydent Torunia Michał Zaleski?
- Co do mnie i moich decyzji - w 100% jestem przekonany, że decyzji, które mogłyby naruszyć prawo, nie podejmowałem. Jestem oczywiście zainteresowany, jak już to dwukrotnie oświadczałem, tym, aby wszystkie okoliczności wycinki drzew na Kępie Bazarowej zostały do końca wyjaśnione. Ze wskazaniem także kto i kiedy i jakie takie decyzje podejmował - skomentował prezydent Torunia Michał Zaleski.
Toruńscy społecznicy stworzyli także specjalną petycję do prezydenta do ratowania Rezerwatu Kępa Bazarowa i Obszaru Natura 2000. Znajdziecie ją TUTAJ.
- Proponujemy by natychmiast powołać zespól specjalistów, a nie urzędników, który opracują plan ratowania dla tego obszaru. W ramach tego planu np. specjaliści z UMK przygotują wytyczne i listę gatunków drzew i krzewów, które jeszcze tej wiosny zostaną posadzone w miejsce zdewastowanego bezmyślne drzewostanu. Zespół taki powinien przez okres co najmniej 5 lat monitorować ten obszar i udzielać wytycznych do dalszych działań. Dla ratowania tego ekosystemu ważne jest by jeszcze tej wiosny takie nasadzenia się tam pojawiły - informuje Sylwester Jankowski, Społeczny Opiekun Drzew w Toruniu
Polecany artykuł: