Czekał na swoje odkrycie
Poszukiwacze znaleźli świetnie zachowany żelazny element średniowiecznego uzbrojenia, który spoczywał spokojnie zaledwie około 20 centymetrów pod ziemią.
Normalny dzień
- To był zwyczajny, słoneczny dzień, kolejny raz przeczesywaliśmy lasy w Nadleśnictwie Cierpiszewo. Jednak nie ma miejsc przeszukanych. Na samym początku eskapady znaleziska nie robiły furory, głównie były to stare druty, czy sidła, ale nagle znaleźliśmy dziwną, nietypową siekierę. – znajdujemy relację na profilu w mediach społecznościowych grupy Weles. – Krótkie spojrzenie i … topór średniowieczny.
Stara rzecz a cieszy
Topór z „brodą” najprawdopodobniej pochodzi jeszcze z wczesnego średniowiecza. Takie topory były szczególnie popularne w obszarze słowiańszczyzny w X-XII wieku, jednak zakres ich występowania wybiegał również poza te tereny. Posiada on osadę zaopatrzoną w wąsy oraz kapturek. Niektórzy uważają, że toporek wywodzi się od siekier o szerokim ostrzu, których początki sięgały okresu rzymskiego.
Podnoszą na duchu
– Ważna jest dla nas świadomość, że nasze działania pomagają w odnalezieniu tak wyjątkowych artefaktów i zabytków, podnoszą poziom wiedzy historyczno-archeologicznej o dawnych epokach oraz podnoszą na duchu i dają zwyczajnego kopa do dalszego rozwoju – informuje grupa Weles. – Mam nadzieję, że kiedyś zobaczymy ten skarb w jakimś muzeum z napisem: „Znalazca Bartek Rogoziński, Grupa Weles”.