Komu zależy na zasypaniu bulwaru? Trwają protesty w tej sprawie

Naukowcy śledzący wówczas prowadzone tam prace i teraz, po ich zakończeniu, oferują swoją pomoc, Ich głos jednak nie jest brany pod uwagę. Dlaczego tak się dzieje, pytają społecznicy i zapraszają na spotkanie w formie okrągłego stołu. Urzędnicy albo milczą, albo są zdecydowanie negatywnie nastawieni do tych propozycji.

Kompleks św. Ducha

Odkryty między Bramą Klasztorną i Koszarami Racławickimi kompleks św. Ducha składał się z XIII-wiecznego kościoła i szpitala oraz zbudowanego na początku XIV wieku klasztoru benedyktynek. Świątynia ta była najstarszą w Toruniu, to w niej właśnie spoczęli pierwsi bracia zakonni. Szpital zaś był drugim na terenie państwa zakonnego. Podczas potopu całkowicie zniszczyli go Szwedzi.

Prawdziwy skarb

W ocenie naukowców to, co odkryli archeolodzy z pracowni Alagierskich pracujący na Bulwarze Filadelfijskim, to prawdziwy skarb na światową skalę , którą powinniśmy się chwalić. Dlatego społecznicy i naukowcy chcą utworzenia parku kulturowego w tym miejscu.

Wysłanow tej sprawie petycję do Marcina Czyżniewskiego przewodniczącego Rady Miasta Torunia, który sam się pod nim podpisał.

Społecznicy, jak i wszyscy, którzy widzieli kompleks, są nim zachwycenie są zachwyceni, a urzędnicy mają z nim duży kłopot i szukają argumentów za zasypaniem kompleksu św. Ducha. Jednym z nich jest zagrożenie powodziowe. Podczas czwartkowej sesji dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów Sławomir Wiśniewski i Zbigniew Fiderewicz zaprezentowałi radnym prezentację z powodzi w 2010 r. Starał się udowodnić, że gdy znów przyjdzie nam zmierzyć się z wielką wodą, to zabytki zostaną zalane.

Propozycje rozmów

Rajcy miejscy idą w zaparte, podczas, gdy społecznicy proponują rozmawy o kolejnych badaniach archeologicznych, zabezpieczeniu wykopalisk oraz korektach w przebiegu drogi.

 - Zapraszamy przedstawicieli władz miasta, urzędników, konserwatorów, archeologów, historyków i przedstawicieli strony społecznej na spotkanie w formule okrągłego stołu. Wierzymy, że wspólnie uda się wypracować najlepsze rozwiązanie dla Torunia i dla archeologicznych perełek sięgających do samych korzeni niemal 800-letniego miasta - czytamy w zaproszeniu toruńskiego Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.

i