Mieszkania Plus były budowane w ramach rządowego programu, który miał ułatwić młodym wynajęcie mieszkania. Miało być tanio i prospołecznie. Miało, ale jak to zwykle bywa w przypadku PiS - jest drogo. Osoby, które skorzystały z programu Mieszkanie Plus, poczuły się oszukane i zawiedzione. Tak jest w rzeczywistości. Stały się zwyczajnie ofiarami "propagandy sukcesu" rządzących.
W Toruniu mieszkania w tym programie wybudowano przy ulicy Okólnej. Zamieszkałe tam osoby otrzymywały znaczne dopłaty do czynszów. Ostatnimi czasy sytuacja diametralnie się zmieniła na niekorzyść najemców.
Mieszka tam 320 rodzin, które otrzymały podwyżki opłat za czynsz, ścieki, wodę oraz gaz. W efekcie za mieszkanie trzypokojowe trzeba zapłacić ponad 2 tys. zł. mimo korzystania z dopłat, które zakładał program Mieszkanie Plus. Mieszkańcy twierdzą, iż obecnie są to "mieszkania dla bogatych".
Mieszkania Plus miały być dla ludzi o "średnich dochodach" tych, których nie stać na zaciągnięcie kredytu hipotecznego, ale są lepiej sytuowani niż najemcy mieszkań komunalnych i socjalnych. Obecnie w dobie kryzysu jest to bardzo trudne, ceny są "kosmiczne", a koszty bieżącego życia bardzo wzrosły. Wsparciem w tych warunkach miały być tańsze najmy. Wyszło inaczej. Warto dodać tylko, że o mieszkania przy ulicy Okólnej walczyło kilka tysięcy chętnych. Pewien rodzaj przywileju posiadały rodziny wielodzietne oraz osoby niepełnosprawne. Teraz ludzie ci pytają władze - "Czy nas teraz stać, żeby płacić za mieszkanie ponad 2 tysiące złotych? A byłoby jeszcze więcej, gdyby nie dopłaty do czynszu".
Mieszkaniami Plus zarządza spółka PFR Nieruchomości, która twierdzi, że u nich i tak jest taniej - rzekomo o 30%, informowało lokalne media biuro prasowe spółki. Ponadto spółka twierdzi, że mieszkańcy wiedzieli, na co się decydują.
Zwróćmy uwagę na wyjątkowo podły i cyniczny zapis z regulaminu Mieszkania Plus. Według regulaminu mieszkaniec, który zamieszka w mieszkaniu z rządowego programu, ma się zobowiązać, że w przyszłości nie będzie ubiegać się o lokal mieszkaniowy od gminy! Czy to jest na pewno zgodne z prawem? Warto, aby ktoś się tym zainteresował. Mieszkańcy zaś twierdzą, że znaleźli się w pułapce! Jeśli nie podołają kosztom życia w mieszkaniach przy ulicy Okólnej i zrezygnują, to gdzie mają szukać mieszkania? Nikt im nie odpowiedział i pewnie nie odpowie. Idą wybory, więc pewnie tematy niewygodne dla PiS i rządu będą wyciszane. Stanowią one de facto dowód na kompromitację rządzących i ich obojętność na los oszukanych najemców.
Podobna sytuacja ma miejsce w całej Polsce, gdzie postawiono "tanie" mieszkania w ramach programu Mieszkanie Plus. Warto też dodać, że czynsze w Polsce rosną najszybciej w całej Unii Europejskiej! W ciągu roku czynsze w największych miastach w kraju wzrosły średnio o 20 do 30%. Jak na razie większe podwyżki są tylko na Litwie, co również rozpaliło tamtejszą ludność.