Już w epoce starożytnej ludzie potrafili przeprowadzać operacje chirurgiczne. Inną kwestią jest, z jakim rezultatem wychodził pacjent. Ówcześnie oczywiście śmiertelność była niezwykle wysoka. Zdarzało się jednak, że operowany człowiek przeżywał. Archeolodzy udowodnili, że takie czynności podejmowano m.i. w starożytnym Egipcie. Świadczą o tym odnajdywane szczątki kostne ludzi. W wielu muzeach prezentuje się czaszki z wyciętymi otworami. Były to ślady po m.in. prowadzanych trepanacjach.
Zaskakuje, że setki lat temu ludzie próbowali operować mózg i go leczyć po mechanicznych urazach i nie tylko. Co ciekawe, oględziny czaszek wskazują, że ówcześni lekarze-medycy robili otwory w czaszkach w miejscach zgodnych ze współczesną sztuką lekarską. Otwory wykonuje się bowiem w miejscach, które są najmniej narażone na utratę zdrowia.
Polecany artykuł: