Te części Wisły w kujawsko-pomorskim są najbardziej zdradliwe. Lepiej unikać tu kąpieli [GALERIA]

2025-07-03 14:45

Wisła w kujawsko-pomorskim zachwyca malowniczymi krajobrazami, ale skrywa też śmiertelnie niebezpieczne pułapki. Silne nurty, wiry i zdradliwe uskoki dna sprawiają, że kąpiel w tej rzece może skończyć się tragicznie. Sprawdź, które odcinki Wisły w regionie są szczególnie niebezpieczne i dlaczego lepiej unikać tam wchodzenia do wody.

Najbardziej zdradliwe odcinki Wisły w kujawsko-pomorskim. Gdzie lepiej nie wchodzić do wody?

Wisła to majestatyczna rzeka, która przepływa przez całe województwo kujawsko-pomorskie, malowniczo przecinając krajobraz i przyciągając turystów oraz mieszkańców w upalne dni. Niestety, choć widok rzeki kusi, a jej brzegi zachęcają do odpoczynku, to kąpiel w Wiśle w tym regionie jest wyjątkowo niebezpieczna. Szczególnie kilka odcinków uchodzi za wyjątkowo zdradliwe i nieprzewidywalne.

Rejon Ciechocinka i Nieszawy

Między Ciechocinkiem a Nieszawą rzeka znana jest z silnych, zmiennych nurtów i licznych wirów. Wisła w tym miejscu ma dużą głębokość i jest stosunkowo wąska, co powoduje znaczne przyspieszenie przepływu wody. Do tego dochodzą podwodne przeszkody w postaci głazów i zatopionych konarów. W tym rejonie często tworzą się zawirowania wody, które mogą nagle wciągnąć kąpiącego się w dół.

Odcinek Wisły pod Toruniem

Choć okolice Torunia to popularne miejsce spacerów i rekreacji nad Wisłą, kąpiel w tej części rzeki również jest wyjątkowo ryzykowna. Dno jest bardzo nieregularne, z nagłymi spadkami głębokości, miejscami z metra robi się nagle pięć i więcej metrów. Silny nurt w tym miejscu potrafi w kilka sekund „oderwać” człowieka od dna i porwać go w dół rzeki.

Dolny odcinek Wisły w okolicach Grudziądza

Za Grudziądzem Wisła zaczyna powoli zwalniać, ale to wcale nie oznacza, że staje się bezpieczna. W tej części rzeki często zmienia się układ mielizn i głęboczków. Osoby wchodzące do wody mogą nagle znaleźć się na granicy ostrego uskoku dna, gdzie z piaszczystej łachy schodzi się prosto w głęboką toń. Dodatkowym zagrożeniem są często zalegające w wodzie pozostałości dawnych konstrukcji hydrotechnicznych.

Dlaczego Wisła jest tak zdradliwa?

Wisła w kujawsko-pomorskim płynie wartko i często zmienia swój bieg w mikroskali, podwodne prądy potrafią zmieniać się z tygodnia na tydzień w zależności od opadów, pracy zapór i dopływów. Dno jest niejednorodne, z wieloma nieoczywistymi uskokami. To powoduje, że nawet doświadczeni pływacy mogą wpaść w pułapkę nagłego prądu wstecznego albo w wir, który dosłownie wciąga pod wodę.

Warto pamiętać, że Wisła to rzeka żeglowna, z dużym ruchem jednostek pływających. Fala wytworzona przez przepływające barki czy statki potrafi dodatkowo zaskoczyć i przewrócić osobę znajdującą się w wodzie.

Choć brzegi Wisły w kujawsko-pomorskim są piękne i warto tam spacerować czy uprawiać sporty wodne w kajaku lub na łodzi, to kąpiel w samej rzece jest dużym ryzykiem. Szczególnie zdradliwe są odcinki w rejonie Nieszawy, Torunia i Grudziądza. Dlatego dla własnego bezpieczeństwa lepiej ograniczyć się do podziwiania Wisły z brzegu lub z pokładu bezpiecznej jednostki pływającej.

Nie żyje Marcin Felek. Wokalista disco polo utopił się ratując ludzi.