Ten niezwykły alkohol trafił na listę UNESCO! Próbowaliście go kiedyś?

Bałkańska śliwowica na liście UNESCO

W grudniu ogłoszono wspaniałą wiadomość dla naszych południowych sąsiadów, chodzi o kraje na południe od Polski (nie tylko o Słowację oraz Czechy). Na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO trafiła śliwowica. Ten aromatyczny alkohol jest szczególnie lubiany i pijany na całych Bałkanach i nie tylko tam.

Jak jest robiona śliwowica? Z czym ją pić?

Śliwowica jest wyrabiana z gatunkowych śliwek (węgierek), a jej moc alkoholowa jest przeważnie spora (od 60 do 80%). Potocznie nazywany jest "wypalanką" lub "przepalanką". Tradycyjnie śliwowica jest spożywana w czystej postaci. Mimo to oczywiście nadaje się też do drinków.

Skąd pochodzi i gdzie śliwowica jest najbardziej popularna?

Śliwowica ma na tyle duże znaczenie, że wpisem na listę UNESCO pochwalił się rząd Serbii, który uznał, iż alkohol ten jest dobrem narodowym Serbów. Podobnego zdania są także inni mieszkańcy regionu. Dodajmy, że śliwowica jest produkowana masowo produkowanym m.in. w Czechach i na Słowacji. Polacy często kupują ten alkohol u naszych południowych sąsiadów.

Śliwowica została doceniona ze względu na swoją starą tradycję i niezmienne receptury, które sięgają XVII wieku. Dodajmy, że napitek ten jest pijany i wyrabiany w: Austrii, na Morawach, Słowacji, Słowenii, Chorwacji, Bośni, Bułgarii, Polsce, Serbii, Czarnogórze oraz Rumunii. Prawdziwa śliwowica powinna być destylowana wyłącznie dzięki alkoholowi powstałemu z cukru zawartego w owocach (bez domieszki cukru).

Ciekawostką jest, iż na rozpowszechnienie śliwowicy i jej produkcji wpłynęli Żydzi, którzy w minionych stuleciach zajmowali się produkcją alkoholu. Ludność ta była mobilna i posiadała liczne kontakty handlowe.