Informacja o zamknięciu cmentarzy od 31 października do 2 listopada włącznie zaskoczyła wszystkich. Bardziej liczono się z innymi ograniczeniami, brakiem mszy i procesji, a nie tak radykalnymi krokami na ostatnią chwilę. Zwłaszcza, że dotyka to hurtowników, sprzedawców kwiatów i zniczy. I mieszkańców Torunia, którzy pozamawiali kwiaty, zrobili odpowiednie zakupy, powyjeżdżali już do swoich rodzin w innych częściach kraju.
Za późno. Takie decyzje powinno się podejmować przynajmniej kilka dni wcześniej
- to najczęściej słyszana opinia.
Dlatego, żeby nie tracić ani czasu, ani wydanych już pieniędzy - torunianie po godzinie 16.00 ruszyli na cmentarze i... stanęli w korkach.
W centrum miasta zbiegło się to jeszcze z protestem Strajku Kobiet. Od kilku dni organizowane są blokady rowerowo-samochodowe w wielu miejscach Torunia. Do tego codzienne spotkania pod pomnikiem Kopernika i przemarsze ulicami starówki i w rejonie centrum. To Plac Teatralny, Wały gen.Sikorskiego, Aleja Solidarności, Kraszewskiego, Czerwona Droga, Grudziądzka, Przy Kaszowniku, itd.
Jednak dzisiaj marsz został przerwany przez policję, gdy doszło do spotkania protestujących z kibicami. Ci ostatni w Toruniu deklarują poparcie dla kobiet, ale mówią "NIE dla niszczenia zabytków, pomników, ataku na wartości i symbole ważne dla naszego dziedzictwa kulturowego, religijnego i historycznego".
31 października będzie kolejnym dniem protestów. W samo południe zaplanowano Czarną Wózkową Masę Krytyczną:
Mamy, spotykamy się jutro o 12:00 na Nowym Rynku. Będziemy mieli gościa który opowie nam jak radzić sobie ze stresem, pod opieką Pana Policjanta przywitamy motocyklistów którzy do nas przyjadą, opowiemy sobie dlaczego czasami się denerwujemy.
Dzieci bardzo proszę o narysowanie laurek dla Panów Policjantów, w podziękowaniu, że pilnują porządku i będą nas pilnować jak wejdziemy na ulice, a dla dziewczyn organizatorek żeby dbały o siebie i się tak nie denerwowały. Zapraszamy cale Rodziny!