O ograniczeniach związanych z odwiedzaniem cmentarzy i apelach, by nie iść tam koniecznie w samo święto, 1 listopada - była mowa od jakiegoś czasu. Do tego rezygnacja z mszy i procesji, by nie generować gromadzenia się ludzi na nekropoliach. Jeszcze zmiany w organizacji ruchu oraz dodatkowa komunikacja miejska tak wydłużone, żeby ułatwić i rozłożyć wizyty na grobach bliskich na kilka dni. Taki plan był do dzisiejszego popołudnia. Decyzja premiera RP jest jednoznaczna, czyli zamknięcie bram cmentarzy na trzy dni.
Epidemia koronawirusa tylko przyspiesza w Polsce i przynosi nowe rekordy. Dzisiaj (30 października) potwierdzono w kraju 21 tysięcy 629 nowych przypadków, 202 osoby zmarły. W województwie kujawsko-pomorskim też padł rekord - 1954 zakażenia.
Informacja Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu:
W związku z decyzją rządu o zamknięciu cmentarzy od soboty 31 października do poniedziałku 2 listopada włącznie nie będą wykonywane DODATKOWE kursy autobusów linii 0, C, 33 i 61 do Centralnego Cmentarza Komunalnego.
Tym samym przestają również obowiązywać od jutra (31 października) zmiany w organizacji ruchu w rejonie toruńskich cmentarzy, dodatkowe parkingi, wyłączenia ulic czy zakazy postoju i zatrzymywania się.
Radio ESKA rozmawiało z osobami, które zdecydowały się wcześniej posprzątać i odwiedzić groby rodzinne. Większość specjalnie wybrała inne dni, by odpuścić sobie wizytę w samo święto. Właśnie ze względu na bezpieczeństwo i zdrowie.
Dodajmy, że niezależnie od decyzji o zamknięciu cmentarzy, w Internecie trwa kwesta na ratowanie zabytkowych nagrobków w Toruniu. Organizowana jest przez miasto oraz Towarzystwo Miłośników Torunia.
Polecany artykuł: