Takie badania zrobisz za darmo na NFZ

i

Autor: Pixabay

Zdrowie

Opłata za dodatkową opiekę w szpitalu w Toruniu. Kontrowersyjna decyzja wywołała poruszenie. NFZ chce wyjaśnień

2024-05-26 11:45

Szpital Miejski w Toruniu ogłosił, że wprowadza opłaty za dodatkową opiekę medyczną. Koszt to 80 złotych za 60 minut świadczonych usług. Wiadomość o tej decyzji poruszyła opinię publiczną. Szczegóły poniżej.

Dodatkowa opieka w szpitalu za 80 zł/godz.

Na platformie X (dawny Twitter) pojawiło się pismo z decyzją dyrekcji Specjalistycznego Miejskiego Szpitala w Toruniu, w którym informuje się, że:

- w związku z prawem pacjenta do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej realizacja tego prawa jest możliwa po zgłoszeniu do pielęgniarki oddziałowej.

Dodatkowa opieka kosztuje 80 złotych za godzinę. Treść pisma poniżej.

Co obejmuje dodatkowa opieka?

Jakie czynności objęte są dodatkową opieką? Na liście znalazły się:

  • pomoc w zaspokajaniu potrzeb fizjologicznych,
  • higienę ciała,
  • profilaktykę przeciwodleżynową,
  • karmienie i pojenie,
  • monitorowanie funkcji życiowych i obserwację pacjenta,
  • zachęcanie do aktywności fizycznej i psychicznej odpowiedniej do stanu pacjenta,
  • nadzór nad bezpieczeństwem
  • zapewnienie optymalnych warunków komfortu psychicznego i fizycznego podczas pobytu w szpitalu.

Jak zauważyli komentujący, są to rzeczy, które powinny być realizowane przez szpital w ramach NFZ, niewymagające dodatkowych opłat. Stąd publikacja pisma wywołała duże poruszenie w sieci.

O komentarz i wyjaśnienie poprosiliśmy toruński szpital.

- Dodatkowa opieka pielęgnacyjna jest prawem każdego pacjenta, o czym mówi ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta z dnia 06 listopada 2008r.

Przez dodatkową opiekę pielęgnacyjną, rozumie się opiekę, która nie polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych. Dodatkowa opieka pielęgnacyjna nie może zastępować ani wyręczać „standardowej” opieki pielęgniarskiej, ale tylko ją uzupełnić. Należy podkreślić, że personel medyczny nie jest zwolniony z opieki nad pacjentem, który zdecydował się na skorzystanie z przysługującego prawa do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej.

Dodatkowa opieka pielęgnacyjna w naszym Szpitalu nie jest realizowana przez personel pełniący w tym czasie dyżur w tym bądź innym Oddziale. Są to osoby, które dobrowolnie zgłosiły chęć podjęcia zadania dodatkowej opieki pielęgnacyjnej w swoim wolnym czasie.

W zależności od interpretacji zakresu czynności pielęgnacyjnych wymienionych  w ogłoszeniu wątpliwości faktycznie może budzić zapis o monitorowaniu czynności życiowych pacjenta i obserwacji pacjenta. Zapis ten nie dotyczy specjalistycznego nadzoru przy użyciu aparatury medycznej i rutynowego ich pomiaru realizowanego przez pielęgniarki dyżurujące. Umieszczony zapis o monitorowaniu czynności życiowych i obserwacji pacjenta dotyczył między innymi tak podstawowych czynności jak: oddychanie, odżywianie, reakcji na bodźce, ocena zmiany temperatury ciała, potliwości, a w przypadku niepokojących objawów poinformowanie dyżurujących pielęgniarek, a więc wszystkich czynności, które może realizować rodzina lub osoba bliska.

W naszym szpitalu dodatkową opiekę pielęgnacyjną mogą realizować pielęgniarki oraz opiekunowie medyczni. Ponadto dodatkowa opieka pielęgnacyjna może być sprawowana przez rodzinę, osobę bliską lub inną osobę wskazaną przez pacjenta - poinformował Eryk Milarski rzecznik prasowy Specjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Mikołaja Kopernika w Toruniu.

NFZ komentuje decyzję toruńskiego szpitala

O głos w tej sprawie poprosiliśmy również Narodowy Fundusz Zdrowia.

- Dodatkowa opieka pielęgnacyjna jest przewidziana w przepisach o prawach pacjenta, ale zakres tej dodatkowej opieki nie może pokrywać się ze świadczeniami zdrowotnymi, których szpital udziela na podstawie przepisów i umowy z NFZ. Ponadto personel, który miałby udzielać dodatkowej opieki pielęgnacyjnej nie może jednocześnie, w tym samym czasie wykonywać obowiązków (mieć np. dyżuru), które wynikają z umowy z NFZ. Kujawsko-Pomorski OW NFZ zwrócił się do szpitala o pilne złożenie wyjaśnień w tej sprawie - przekazał Paweł Florek dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji NFZ.

Do tej sprawy będziemy wracali.

Sonda
Chodzisz do lekarza na NFZ czy prywatnie?