Kujawsko-pomorska e-szkoła rozpoczęła działalność tuż po tym, jak w marcu powodu koronawirusa pozamykano szkoły. Na początku założenie było takie, że miała pomagać przed wszystkim ósmoklasistom i maturzystom przed egzaminami, ale w efekcie zajęcia były dla każdego poziomu szkolnego. Zaglądali do niej słuchacze także spoza granic Polski. Nie zabrakło lekcji online z W-F, religii, odbyły się też rekolekcje. Studio organizowano w Kujawsko-Pomorskim Centrum Edukacji Nauczycieli w Toruniu. Przyjeżdżali tu pedagodzy z całego regionu, by prowadzić zajęcia.
Nauczyciele przyznają, że do pracy przed kamerą szybko się przyzwyczaili, ale najbardziej brakowało im bezpośredniego kontaktu z uczniami. Samą e-szkołę wspominają bardzo pozytywnie, choć nie wykluczają powrotu do zdalnej nauki.
Od października Kujawsko-Pomorska Szkoła Internetowa wraca jako uzupełnienie zajęć stacjonarnych - zapowiada marszałek województwa Piotr Całbecki. W czasie wakacji przygotowano sporo materiałów, dotyczących m.in. regionu, jego historii, geografii, przyrody, itp. Do tego warto korzystać z powtórek, które znajdują się w archiwum szkoły. Poza tym może się to przydać w momencie ponownego przejścia na naukę online. Do tej pory e-szkoła była finansowana ze środków unijnych, teraz trzeba liczyć już na fundusze własne samorządu województwa. Kujawsko-Pomorska Szkoła Internetowa była pierwszą w Polsce inicjatywą nauki online w czasie pandemii koronawirusa.