Wycofana medycyna. Torunianki rodzą bez znieczulenia

Najwyższe standardy w Toruniu?

To w teorii, bowiem toruński szpital posiada III stopień referencyjności, czyli najwyższy pod względem kompetencji, sprzętu i umiejętności personelu lekarsko-pielęgniarskiego, w leczeniu i opiece najbardziej chorych noworodków. Z tych powodów na poród w Toruniu decydują się także kobiety, które na co dzień nie mieszkają w tym mieście. Tymczasem, w bielańskim szpitalu, w minionym roku nie wykonano ani jednego znieczulenia zewnątrzoponowego.

W praktyce

Każda kobieta powinna mieć zagwarantowany dostęp do środków znieczulających w czasie porodu. To jeden z podstawowych i najważniejszych standardów w opiece okołoporodowej. Tymczasem codzienna praktyka dobitnie pokazuje, ze nie dostają go kobiety rodzące zarówno w małych szpitalach powiatowych, jak i w dużych ośrodkach wojewódzkich, np. właśnie w toruńskim szpitalu.

Oto Polska właśnie

W skali kraju odsetek znieczuleń to 14 proc. Są województwa, gdzie jest wyższy, ale w większości znieczulenie dostaje kilka procent kobiet - 2 proc. w Zachodniopomorskiem i Lubelskiem, 1 proc. w Kujawsko-Pomorskiem i poniżej 1 proc. w Wielkopolsce. Wiele Polek, niestety, nie może nawet pomarzyć o takim „udogodnieniu", które w teorii jest prawnie gwarantowane.

Dane NFZ

Jak dowiadujemy się z danych NFZ, na blisko 348 porodówek w całej Polsce, 195 nie wykonało w 2022 r. ani jednego takiego znieczulenia. Wykonywały je 153 porodówki, ale 50 z nich zrobiło tych znieczuleń ledwie po kilka. Najlepszy wynik w Polsce ma Kraków. W Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym im. Rafała Czerwiakowskiego znieczulenie do porodu w 2022 r. dostało 83 proc. kobiet.