Biała kiełbasa nie musi być niezdrowa. Jest na to sposób
Biała kiełbasa to klasyka polskiej kuchni – szczególnie popularna podczas świąt wielkanocnych, ale chętnie jadana również na co dzień. Niestety, choć smaczna i aromatyczna, wielu osobom kojarzy się z ciężkostrawnym, tłustym daniem. Czy da się przygotować białą kiełbasę w wersji lżejszej, zdrowszej, a przy tym nie pozbawionej smaku? Zdecydowanie tak – i wcale nie trzeba rezygnować z tradycji.
Jaki jest główny problem?
Klasyczna biała kiełbasa często trafia do garnka w towarzystwie tłustych wywarów, jest duszona w ciężkich sosach lub smażona na patelni – co sprawia, że jej kaloryczność i zawartość tłuszczu znacząco rośnie. Nawet dobrej jakości produkt może stracić swój „dietetyczny potencjał”, jeśli sposób przygotowania nie będzie przemyślany.
Tak najlepiej przyrządzić kiełbasę, to proste
To najprostszy, a jednocześnie najczęściej pomijany sposób na przygotowanie białej kiełbasy w wersji lekkiej i pełnej smaku. Gotowanie na parze nie tylko pozwala zachować naturalny aromat przypraw i mięsa, ale też minimalizuje utratę składników odżywczych i nie dodaje żadnego dodatkowego tłuszczu.
Warto gotować na parze
- Mniej tłuszczu. Kiełbasa nie jest smażona, więc nie nasiąka tłuszczem z patelni.
- Zachowane wartości odżywcze. Para wodna delikatnie ogrzewa kiełbasę, nie wypłukując białka ani minerałów.
- Wyrazisty smak. Przyprawy zawarte w kiełbasie nie rozpuszczają się w wodzie, więc smak pozostaje intensywny.
- Idealna tekstura. Kiełbasa nie pęka, pozostaje soczysta i miękka.
Mały bonus – pieczenie w piekarniku jako alternatywa
Jeśli nie masz parowaru, możesz kiełbasę zawinąć szczelnie w folię aluminiową (lub użyć rękawa do pieczenia), dodać zioła i upiec ją w piekarniku w temperaturze 160–170°C przez około 30 minut. Dzięki temu nie przeschnie, a będzie soczysta i mniej tłusta niż wersja smażona.