Po roku prac są nowe alejki i chodniki, których wcześniej nie było, poprawiono stare trasy, w tym rowerową. W przyszłości, oby niedalekiej, będzie można korzystać z siłowni plenerowej, placu zabaw, zestawu do ćwiczeń work-out i stołów szachowych. Poza licznymi ławkami są drewniane leżaki. Co jeszcze? Stojaki na rowery, wybieg dla psów, budki dla ptaków i domki dla owadów, do tego tablice z informacją o parku. Wieczorowym spacerowiczom przyda się nowe oświetlenie.
Park to przede wszystkim zieleń. Nowością jest system podlewania.
Założono nowe trawniki, pojawiły się nowe drzewa, krzewy, byliny. W parku napotkamy takie gatunki, jak: graby pospolite, lipy drobnolistne, bukszpany, lebiodki i derenie białe. Wszystkie drzewa zostały zaopatrzone w worki do kropelkowego podlewania typu treegator, których technologia polega na powolnym uwalnianiu wody do gleby przez długi czas po napełnieniu worka, dzięki czemu drzewa są skutecznie zasilane.
Niewielki Park Waryńskiego (Glazja to nazwa zwyczajowa) zajmuje ponad 5,5 hektara. Jego rewitalizacja kosztowała 5 milionów złotych, w tym 65 procent unijnego dofinasowania.
Inne tereny zielone, które w ostatnim roku rewitalizowano lub prace jeszcze trwają, to Park Tysiąclecia na lewobrzeżu, skwer przed Muzeum Etnograficznym i okolice Jordanek oraz tereny rekreacyjne na osiedlu Jar.