Kebab nadal będzie dostępny w Polsce?
Turcja postanowiła zadbać o swoje dobro narodowe, czyli kebab, który jest uwielbiany w Polsce (we wszystkich swoich odmianach i wariacjach). Ankara podjęła kroki w celu zastrzeżenia nazwy "döner kebab". Po dopełnieniu procedury prawnej nazwa ta będzie zarezerwowana tylko dla licencjonowanych producentów i firm, a nie dla każdego.
Turcy zmartwili się. Wprawdzie popularność kebaba na świecie przerosła najśmielsze oczekiwania, jednak wpłynęło to na wiele kulinarno-biznesowych nieporozumień i spadek jakości tego dania. Czy to oznacza, że polski konsument będzie miał ograniczony dostęp do kebabów?
Turcy potwierdzają, że pragną uczynić kebab światową marką, która będzie dumnie reprezentować kulturę kraju, z którego się wywodzi. Zastrzeżenie nazwy może spowodować, że producenci tego specjału w Polsce będą musieli wymyślić nową nazwę. Pozostanie przy tej tradycyjnej, będzie wymagało spełnienia specjalnych wymagań i uzyskania licencji. Turcy podkreślają, że döner kebab ma dokładnie określony skład, konkretne surowce oraz standardy wyrabiania i serwowania.
Może zatem dojść do sytuacji, że sprzedawcy ulubionego dania wielu Polaków, będą zmuszeni sprzedawać je pod inną nazwą niż do tej pory.
Niemcy i Grecja zaniepokojone działaniami Turków
Grecy i Niemcy są wielkimi fanami tego przysmaku. W Berlinie kebab jest popularniejszy niż tamtejszy currywurst. Zmiany prawne wymuszą na tamtejszych producentach odejście od przyjętych zwyczajów. Ciekawe co przyniesie przyszłość, szczególnie że stosunki grecko-tureckie są tradycyjnie napięte. Warto dodać, że biznes kebabowy w Europie warty jest około 3.5 mld euro.