Jazz czyli radość
Jazz, zanim wkroczył do Filharmonii, był muzyką ludyczną, taneczną, cieszył ludzi, dawał im odpoczynek i rozrywkę po pracy - pisał Marek Gaszyński - jeden z twórców festiwalu. To banalne i oklepane twierdzenie, ten stereotyp skłonił organizatorów festiwalu Happy Jazz w Ciechocinku do tego, by w trakcie jednej imprezy przywrócić jazzowi jego pierwotne znaczenie.
Happy Jazz to festiwal pełen uśmiechu, radości, zjednoczenia – Twierdzą ci, którzy ten festiwal znają i z radością przyjeżdżają na kolejne jego edycje. Zawsze bowiem grają pod tężniami wspaniali artyści, a cudowna muzyka i nietuzinkowa publiczność jak magnes przyciągają do Parku Zdrojowego rzesze miłośników muzyki. Jednym z twórców festiwalu jest człowiek należący do kręgu jazzmanów, którzy tworzyli historię polskiej i światowej muzyki.
Granie z Komedą
Adam Jędrzejowski – dziewięćdziesięcioletni perkusista należący do czołówki twórców polskiego jazzu nowoczesnego. W złotej epoce na przełomie lat 50/60 XX. wieku współpracował z najwybitniejszymi instrumentalistami tamtego czasu, grając w zespołach Krzysztofa Komedy i Andrzeja Trzaskowskiego, uczestnicząc w nagraniach fundamentalnych dla polskiego jazzu płyt – The Andrzej Trzaskowski Quintet (1965) i The Andrzej Trzaskowski Sextet featuring Ted Curson „Seant” w 1967 roku.
Mistrzowie jazzu
Współpracował z najwybitniejszymi muzykami jazzowymi w tym z Michałem Urbaniakiem, Zbigniewem Namysłowskim, Tomaszem Stańko, Janem Ptaszynem-Wróblewskim, Romanem Dylągiem, Wojciechem Karolakiem i innymi wielkimi osobowościami polskiej szkoły jazzu.
Happy Jazz Festiwal już 10 sierpnia w Ciechocinku!