Rozpoczęty sezon
Jak informują Lasy Państwowe grzybiarze mogą szykować się na rozpoczynający się sezon. Do sieci trafiają pierwsze zdjęcia obfitych zbiorów, a wśród leśnych owoców zauważyć można m.in. borowiki szlachetne.
Jak zbierać grzyby?
— Kluczowe jest, by przykryć grzybnię ziemią, liśćmi, przyklepać ręką, a nawet poprawić nogą. Chodzi o to, by wiatr nie odsunął grzybni, która jest bardzo światłoczuła. Zbyt mocne światło słoneczne uszkadza grzybnię, która po prostu wysycha i nie daje owoców - wyjaśnia Ludwik Święch z Lasów Państwowych - Jeśli nie musimy, nie zrywajmy. Zróbmy zdjęcie na pamiątkę. A jeżeli mają nam posłużyć, chcemy przygotować sos lub inną potrawę, pamiętajmy, żeby się nie znęcać. Możemy grzyba delikatnie wykręcać, by jak najmniej zmasakrować grzybnię – zaznacza ekspert
Najlepsze wiklinowe kosze
Niestety mało osób pamięta o tym, ze grzyby łatwo się zaparzają. Wówczas białko ulega rozkładowi, tworząc truciznę. Ta z kolei powoduje ostre zatrucie gastryczne. Dlatego właśnie w grzybobraniu preferowane są wiklinowe kosze, dzięki którym nie tylko nie zrobimy krzywdy sobie i bliskim, ale także podzielimy się z innymi grzybiarzami, roznosząc zarodniki po lesie.
Uwaga na trujące
Jak podkreślał grzyboznawca Antoni Grzelak - To mit, że trujące grzyby są niesmaczne i niechętnie zjadane przez zwierzęta. Często właśnie te najbardziej trujące grzyby nie budzą podejrzeń w smaku czy wyglądzie. Co więcej, leśne zwierzęta roślinożerne są odporne na toksyny w śmiertelnych dla ludzi gatunkach grzybów.
Polecany artykuł: