- Lipiec to miesiąc, w którym wysokie temperatury często przeplatają się z nagłymi ochłodzeniami, co zmusza organizm do ciągłej adaptacji i obciąża układ krążenia.
- Upały prowadzą do rozszerzenia naczyń i spadku ciśnienia, przyspieszają pracę serca i sprzyjają odwodnieniu, co zwiększa ryzyko zakrzepów.
- Nagłe ochłodzenia powodują skurcz naczyń i wzrost ciśnienia, co dla osób z nadciśnieniem czy miażdżycą może być groźne.
- Szczególnie uważać powinny osoby z chorobami serca, nadciśnieniem, cukrzycą i seniorzy, dla których takie zmiany temperatur stanowią większe zagrożenie.
Wahania temperatur. Te nagłe skoki męczą ludzki organizm
Lipiec to w Polsce środek lata, kiedy wysokie temperatury przeplatają się z nagłymi ochłodzeniami i burzami. Typowe są fale upałów sięgające powyżej 30°C, po których mogą przyjść burze i spadek temperatury o kilka czy kilkanaście stopni. Dodatkowo różnice między dniem a nocą potrafią przekraczać 15°C. Taki klimat zmusza organizm do nieustannej adaptacji, co szczególnie mocno obciąża układ sercowo-naczyniowy.
Reakcje organizmu
Wysokie temperatury
Podczas upałów naczynia krwionośne rozszerzają się, by oddać nadmiar ciepła, co może prowadzić do spadku ciśnienia tętniczego. Serce, aby zapewnić odpowiednie ukrwienie narządów, zaczyna pracować szybciej, co dla osób z chorobami serca stanowi dodatkowe obciążenie. Wysoka temperatura sprzyja także intensywniejszemu poceniu, a tym samym odwodnieniu i utracie elektrolitów. Gęstsza krew łatwiej tworzy zakrzepy, zwiększając ryzyko zawału czy udaru.
Nagłe ochłodzenia
Z kolei nagłe ochłodzenia, np. po burzy czy w chłodniejszą noc, prowadzą do gwałtownego skurczu naczyń. To zjawisko powoduje wzrost ciśnienia krwi, co dla osób z nadciśnieniem czy miażdżycą może być niebezpieczne. Organizm próbuje zatrzymać ciepło, ale w tym procesie serce musi pracować pod większym obciążeniem. Również szybkie przechodzenie z klimatyzowanego pomieszczenia na upalne powietrze (lub odwrotnie) jest dla układu krążenia szokiem.
Osoby z chorobami serca szczególnie narażone
Najbardziej narażone na negatywne skutki skrajnych zmian temperatury są osoby z chorobami serca, nadciśnieniem, po zawale czy udarze, seniorzy, diabetycy oraz osoby przyjmujące leki moczopędne i obniżające ciśnienie. Ich układ termoregulacji często działa mniej sprawnie, a zmiany temperatury mogą łatwo zaburzyć kruchą równowagę organizmu. Dlatego tak ważne jest, by w lipcu i ogólnie w czasie letnich miesięcy szczególnie dbać o zdrowie serca.
Profilaktyka
Podstawą profilaktyki jest regularne nawadnianie, unikanie nadmiernego wysiłku w pełnym słońcu oraz ochrona przed nagłymi zmianami temperatury. Warto ubierać się warstwowo, monitorować ciśnienie w domu i obserwować swój organizm.
Objawy takie jak duszność, kołatanie serca, ból w klatce piersiowej czy nagłe osłabienie zawsze powinny skłonić do szybkiego kontaktu z lekarzem. Latem takie dolegliwości nie są rzadkością i nie wolno ich lekceważyć.
Lipcowe skrajne zmiany temperatury wyraźnie obciążają układ sercowo-naczyniowy, zmuszając go do ciągłej adaptacji. U osób zdrowych może skończyć się to jedynie uczuciem zmęczenia czy przejściowym dyskomfortem, ale dla osób z chorobami serca to czas, w którym szczególnie łatwo o poważne zaostrzenia. Dlatego warto w tym czasie zwolnić tempo, pić więcej wody i wsłuchiwać się w sygnały wysyłane przez własne ciało.