To była prawdziwa fabryka nielegalnego tytoniu
Mundurowi od walki z przestępczością gospodarczą z Toruniu prowadzili śledztwo związane z wypływającymi na „czarnym rynku” dużymi ilościami krajanki tytoniowej. Służby podjęły akcję, wytypowano jedno z gospodarstw rolnych w Bierzgłowie (gm. Łubianka). Jaki był efekt?
Po przybyciu na miejsce, policjanci znaleźli całą linię służącą do przygotowywania tytoniu oraz przeszło 3 tony krajanki i suszu. Oczywiście wszystko bez polskich znaków akcyzowych. To oznaczało wielką stratę dla skarbu państwa. Ponadto kryminalni podczas przeszukania zabezpieczyli niewielkie ilości marihuany oraz amfetaminy. W wyniku działań, policjanci na miejscu zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 29 i 43 lat.
Potencjalne straty Skarbu Państwa i zarzuty
Według wstępnych wyliczeń policji, wprowadzenie takiej ilości wyrobów tytoniowych na „czarny rynek” naraziłoby Skarb Państwa na straty sięgające 3 228 370 złotych.
W środę (14 sierpnia 2024 r.) obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty magazynowania znacznych ilości krajanki i suszu bez polskich znaków akcyzy. Dodatkowo 29-latek odpowie za posiadanie narkotyków.
Sąd zdecydował o tymczasowym, trzymiesięcznym areszcie dla podejrzanych. Grozi im wysoka grzywna i kara pozbawienia wolności.