Co dalej z Zamkiem Dybowskim?
Minął prawie rok odkąd miasto wypowiedziało umowę dzierżawcy Zamku Dybowskiego. Jakie będą dalsze losy tego zabytkowego obiektu? O tym zadecydują mieszkańcy. O szczegółach mówi Przemysław Draheim z Toruńskiej Agendy Kulturalnej.
- Zamek Dybowski, miejsce na mapie Torunia wyjątkowe, historyczne, związane z naszym dziedzictwem, które jednak przez ostatnie lata podupadało. Jest teraz szansa, że to się zmieni. Może to być miejsce przepiękne, które tętni wydarzeniami kulturalnymi, wydarzeniami historycznymi, czy rekonstruktorskimi. O pomysłach na to miejsce, które mają osoby związane z organizacją wydarzeń w Toruniu - animatorzy kultury, twórcy wydarzeń kulturalnych, chcemy rozmawiać na spotkaniu w Kulturalnym Hubie Bydgoskiego Przedmieścia.
Konsultacje odbędą się 19 marca (środa) o godzinie 17:00 w Kulturalnym Hubie Bydgoskiego Przedmieścia.
Ruina zamkowa ma duże możliwości
Zamek Dybowski to średniowieczna twierdza, która znajduje się na lewym brzegu Wisły w Toruniu, w Polsce. Zamek został wzniesiony w XIV wieku, za panowania króla Władysława Jagiełły, najprawdopodobniej w latach 1421–1423. Był częścią systemu obronnego na granicy Prus i Mazowsza, pełniąc rolę obronną i administracyjną.
Zamek, zbudowany z cegły, miał formę prostokątną z wewnętrznym dziedzińcem, a jego mury były grube, co zapewniało mu odporność na ataki. Do dzisiaj zachowały się tylko fragmenty murów obwodowych oraz resztki wieży, ponieważ przez wieki był kilkakrotnie rozbudowywany i przekształcany, a po wojnach i zniszczeniach w XVIII wieku pozostawał w stanie ruiny. Teraz pojawiła się dla niego kolejna szansa.