Budowa SOR, szukanie kadry, kolejne oddziały - nową dyrektor Szpitala Miejskiego w Toruniu czeka dużo wyzwań

Przejmuje lecznicę z prawie zakończoną budową nowego skrzydła, które pomieści nowoczesne sale operacyjne, oddział przeszczepów oraz powiększony oddział intensywnej terapii medycznej. Przyjęcie pierwszych pacjentów jest planowane w drugiej połowie tego roku.
Ale niedługo czeka nowe wyzwanie. W szpitalu przy ul.Batorego powstanie SOR, na bazie istniejącej izby przyjęć. Będzie to drugi szpitalny oddział ratunkowy w Toruniu, udzielający pomocy w stanach nagłego zagrożenia życia.

Obecnie izba szpitalna jest przeciążona i pracuje w dramatycznych warunkach, więc stworzenie szpitalnego oddziału ratunkowego jest niezbędną koniecznością - mówił niedawno Radiu ESKA dr Andrzej Przybysz, zastępca dyrektora szpitala.

Główne decyzje o budowie zapadły wcześniej, trzeba spełnić wymogi formalne dotyczące pomieszczeń, wyposażenia, zakupu sprzętu - wylicza dr Przybysz - ale największy problem ochrony zdrowia to kadry. SOR wymaga zatrudnienia osób w większym wymiarze niż dotychczas. Już teraz poszukujemy specjalistów, zanim oddział powstanie. Trzeba pamiętać, że sam budynek i sprzęt nie leczą - leczą ludzie.

Koszt SOR-u szacuje się na 10 milionów złotych, ma być gotowy w 2021 roku, a dla pacjentów - za dwa lata.

Justyna Wileńska przejmie obowiązki dyrektora 28 lutego, podpisze umowę na sześć lat. Do tej pory była kierownikiem działu zarządzania i obsługi pacjenta. Ma 20-letnie doświadczenie zawodowe. Jest absolwentką zarządzania i marketingu na UMK, obecnie kontynuuje studia podyplomowe na kierunku zarządzanie w podmiotach leczniczych.