Aktualny przegląd techniczny to obowiązek
Dbanie o aktualny stan przeglądu technicznego auta to rzecz niezbędna. W razie kontroli policjant na pewno o niego zapyta. Brak oznaczać będzie problemy i to natury finansowej. Chodzi oczywiście o mandat. Tu jednak pojawiają się „schody”. Mowa oczywiście o polskich przepisach, które są niejasne i podlegają interpretacji. W wielu krajach europejskich nie ma takich zaskoczeń, gdyż przepisy są proste i jasne. Ze względu na dopuszczalność interpretacji przepisów kierowcy może grozić 5000 złotych mandatu albo 3000 złotych! Wszystko zależy od policjanta.
Interpretacji przepisów są dwie
Pierwszy wariant. Brak przeglądu technicznego oznacza, że pojazd nie jest dopuszczony do ruchu. Tu podstawą prawną jest art. 66 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który mówi o tym, że pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu. Brak przeglądu sugeruje, iż auto nie nadaje się do ruchu. W tym wypadku mandat wyniesie 5000 zł.
Drugi wariant interpretacji. Według niego brak aktualnego przeglądu nie oznacza przesłanki o niedopuszczeniu pojazdu do ruchu. Warunkiem dopuszczenia do ruchu według art. 71 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym jest bowiem dowód rejestracyjny lub pozwolenie czasowe. Te kryteria pojazd bez przeglądu spełnia. Jego kierujący może zostać zatem ukarany za złamanie innych przepisów.
Jaki mandat za brak przeglądu technicznego?
Jak wspomnieliśmy, pierwsza opcja jest znacznie gorsza dla kierowcy. To oznacza, że mandat będzie wynosił co najmniej 1500 zł, a maksymalnie może osiągnąć 5000 zł. Druga opcja mandatu może wynosić od 20 złotych do 3000 zł.
Polecany artykuł: