Informację za pośrednictwem Facebooka przekazał wójt gminy, Andrzej Wieczyński. Poinformował, że w czwartek (30.07) po gminie będą jeździć karetki ze służbą medyczną, a przedszkole zamyka do odwołania. Zaapelował też o zachowanie spokoju i środków ostrożności oraz stosowanie się do wytycznych sanepidu.
Przypomnijmy, ognisko koronawirusa w Brzozówce pod Toruniem wybuchło po jednej z „osiemnastek”. Przed dwoma tygodniami zaraziło się tu aż 11 młodych osób. 45 trafiło do kwarantanny. Szybko okazało się, że to samo ognisko stało się przyczyną zakażenia u jednego z pracowników toruńskiego MOPR-u. Dziś już wiemy, że chorych na COVID-19 jest trzech pracowników – poinformował prezydent Torunia, Michał Zaleski.
Testy wykonano też u pozostałych pracowników MOPRu. W sumie, to 64 osoby. Wszyscy mają wynik ujemny, ale pięciu z nich przejdzie jeszcze jeden test w piątek (31.07). Do czasu wyniku tego badania nie świadczą pracy w MOPRze.
Tymczasem, miasto otwiera dwa budynki ośrodka przy Słowackiego. Obiekty przeszły dezynfekcję, wyniki testów u pracowników dały wynik ujemny. 64 osoby, poza wspomnianym pięciorgiem, które jeszcze w piątek przejdą drugi test – wróciły do pracy.