Protest

i

Autor: fb Protest pracowników gospodarczych na UMK w Toruniu

Niskie płace na UMK. Trwa protest pracowników gospodarczych!

2023-02-24 10:06

Od ponad tygodnia trwa niemy protest pracowników gospodarczych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Domagają się oni podwyżek, gdyż ich pensje zasadnicze wynoszą 2620 złotych. Protest znalazł szerokie poparcie wśród pozostałych pracowników toruńskiej uczelni. Popierają ich również internauci, którzy mówią UMK - wstyd!

Protest

i

Autor: Kamil Bujałkowski Dziś (17 lutego) pod rektoratem UMK było już znacznie więcej osób

Od początku 2023 roku wynagrodzenie minimalne wzrosło do kwoty 3490 złotych brutto. Na UMK w Toruniu sprawę podwyżek załatwiono tak, że pensja  podstawowa pracowników gospodarczych nadal wynosi 2620 złotych, czyli nic się nie zmieniło. Jak to się stało? Otóż do podstawy doliczane są premie oraz dodatek wyrównawczy, co łącznie daje sumę 3490 złotych brutto. To oznacza, że finalnie pracownik i tak dostanie wynagrodzenie w wysokości zbliżonej do 2700 złotych "na rękę". Warto przypomnieć również, że dodatek za staż pracy, premie, nadgodziny, składka do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz świadczenie chorobowe są odliczane od wynagrodzenia zasadniczego.

Ta smutna sytuacja spowodowała, że dwóch pracowników gospodarczych UMK podjęło protest (Sławomir i Zbigniew). Nie godzą się oni na tak skandaliczne warunki finansowe. Panowie po zakończeniu swojej normalnej pracy, udają się pod siedzibę rektora UMK, gdzie od godziny 14.30 do 16.00 stoją w ramach protestu. Ubrani są w charakterystyczne kamizelki robocze, a na trzymanych tablicach mają wypisane swoje postulaty. Cały protest jest niemy.

Protestujący mówią, że walczą godne wynagrodzenie, a to obecne to mniej niż minimum do przeżycia. Mężczyźni twierdzą, że w weekendy muszą dorabiać w sklepach i na budowach, aby zarobić m.in. na czynsz.

Jakie postulaty mają protestujący? Ich zdaniem pensje zasadnicze powinny wynosić 3490 złotych, ewentualnie powinny mieć "trójkę" z przodu. Protestujący mówią też, że pieniądze na uczelni są. Za przykład podają szkolenia d.a kadry kierowniczej, które organizowane są z rozmachem. Ponadto chcą podania do wiadomości publicznej pełnych zarobków rektora, kanclerza oraz kwestora.

Protestujący twierdzą, że niektórzy pracownicy gospodarczy boją się wyrazić swoje zdanie, bo są zastraszeni i przestraszeni. Inni nie wiedzą, że mają konstytucyjne prawo do protestu. Ich zdaniem pracownicy na UMK mają dosyć złej sytuacji zarobkowej. Panowie powiedzieli, że mają poparcie kolegów i koleżanek z pracy. Dowiedzieliśmy się, że ich protest poparł też Zespół Administracyjno-Gospodarczy Collegium Humanisticum. Widzimy więc, że akcja protestacyjna rozszerza się, a przekonanie o zbyt niskich pensjach jest szeroko podzielane. 

Panowie planują protest także w czasie Światowego Kongresu Kopernikańskiego i Święta Uczelni. Pan Sławomir 19 lutego będzie protestował pod pomnikiem Mikołaja Kopernika, a jego kolego pod Aulą UMK. Pan Sławomir zastanawia się również nad strajkiem głodowym.

UMK odpowiada, że władze uczelni czekają na regulacje Ministerstwa Edukacji i Nauki. W styczniu uniwersytet zrealizował podwyżki wprowadzone regulacjami prawnymi, które podwyższyły płacę minimalną oraz minimalną płacę profesora, na podstawie której obliczane są płace pozostałych pracowników naukowo-dydaktycznych. Obecnie UMK oczekuje na informację z MEiN o wysokości środków przeznaczonych na dalsze podwyżki. Uczelnia twierdzi, że takie informacje powinny pojawić się na przełomie lutego i marca. Wtedy mają zostać opracowane szczegółowe zasady rozdysponowania tej kwoty na pracowników uczelni. Obecnie UMK nie wie, w jakiej wysokości poszczególnym grupom pracowników wzrośnie wynagrodzenie.