W Toruniu mamy nowe, egzotyczne zwierzaki
W ciągu ostatniego roku na całym świecie przyszły na świat zaledwie cztery taraje, z czego aż trzy urodziły się w Toruniu. W tamtejszym Ogrodzie Zoobotanicznym zapanowała ogromna radość, ponieważ to już drugi udany przychówek tych rzadkich drapieżników. Taraje są gatunkiem zagrożonym, a ich narodziny w niewoli to ogromny sukces dla programów ochrony zwierząt.
- Narodziny po raz drugi, a nie jest to takie oczywiste. Nie jest łatwo dochować się tych kotów. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, jak sobie sprawdzaliśmy statystyki, to poza tymi toruńskimi, tegorocznymi, udało się tylko w Ostrawie jednego malucha odchować. Także narodziny są rzadkie, odchowy jeszcze rzadsze, a to, że mamy trójkę i do tego dwie samiczki, to jest ogromna radość, ogromny wkład w ratowanie tego zagrożonego, ciekawego gatunku - mówiła Beata Gęsińska, dyrektorka Ogrodu Zoobotanicznego w Toruniu.
Na całym świecie jest tylko 137 takich okazów. Co więcej te toruńskie wybrały sobie wyjątkową datę urodzin. 1 lutego obchodzony jest światowy dzień taraja.
Młode taraje mają się dobrze
Małe taraje urodzone w toruńskim Ogrodzie Zoobotanicznym przeszły weterynaryjne badania – są zdrowe, zważone i odrobaczone. Korzystając ze słonecznej pogody, odważnie eksplorowały już swój wybieg. Jednak dla ich bezpieczeństwa na razie pozostają oddzielone od ojca.
- Matka zachęciła maluszki, chwyciła je za kark i wyniosła je z domku na wybieg. Małe już miały pierwszą możliwość zbadania terenu, mamy też krótki filmik z tego wydarzenia. Także już sobie zwiedzają, jednak w chłodniejsze dni wolą się wygrzewać w swoim domku - opowiadała Beata Gęsińska, dyrektorka ogrodu.
Dodajmy, że to już drugi miot toruńskich tarajów. Tor, Toro i Tori znalazły nowe domy w Łodzi, Monachium oraz Decinie.