Trudna pogoda w regionie. Służby interweniowały dziesiątki razy
Blisko 150 interwencji podjęła wojewódzka straż pożarna w walce ze skutkami silnego wiatru w regionie kujawsko-pomorskim. Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak bywało naprawdę niebezpiecznie.
O szczegółach mówiła Małgorzata Jarocka Krzemkowska z wojewódzkiej straży pożarnej.
- Zalegające gałęzie i konary blokowały przejazdy, z dachów też niejednokrotnie spadały luźne dachówki i elementy opierzenia m.in. elementy rynien. Były sytuacje gdzie uszkodzeniu ulegały znaki drogowe, czy reklamy usadowione gdzieś na otwartych przestrzeniach. W powiecie lipnowskim na przykład na krótki czas wstrzymany został ruch pociągów, bo strażacy musieli usunąć zwisające nad torowiskiem kable telekomunikacyjne. Były braki w dostawie energii, pozrywane linie energetyczne, zwykle te w sąsiedztwie drzew - przekazała.
Jednostki państwowej i ochotniczej straży pozostają nadal w gotowości. Według IMGW dziś w Toruniu może zawiać w porywach nawet do 80 km/h.