Stacjonarnie, czy zdalnie? Toruń: jesteśmy przygotowani! [AUDIO]

2020-08-30 12:00

Kształcenie stacjonarne, hybrydowe lub zdalne – miasto ma przygotowane trzy warianty na wypadek, gdy w placówkach będzie pojawiać się zakażenie koronawirusem. Dyrektor placówki, po uzyskaniu wcześniej zgody organu założycielskiego i inspektora sanitarnego – będzie mógł zawiesić zajęcia w szkolnych ławkach i znów przenieść lekcje do Internetu. Są to na razie założenia, bo celem jest nauka stacjonarna.

Trzeba będzie realizować cele statutowe każdej z placówek, cele programowe wynikające z programów nauczania. W związku z tym istotne jest, aby takie podejście dominowało w myśleniu w pracy z dziećmi i młodzieżą – powiedział prezydent Torunia, Michał Zaleski.

Jednakże w momencie, gdy będą musiały zostać zawieszone zajęcia w formie stacjonarnej, dyrektor szkoły będzie mógł wprowadzić, po uzyskaniu zgody organu prowadzącego i pozytywnej opinii Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego, kształcenie mieszane (hybrydowe) – wariant B lub zdalne – wariant C.

Kształcenie zdalne, hybrydowe czy na miejscu? Wszystko zależy od opinii sanepidu - mówi prezydent Michał Zaleski

Prezydent Michał Zaleski podkreślił, jak ważny w tym czasie będzie kontakt szkoły z rodzicami. Dzięki niemu możliwe będzie szybkie reagowanie w sytuacjach, kiedy pojawi się podejrzenie zakażenia wirusem. Zarówno przedszkole, jak i szkoła będzie miało prawo odesłać dziecko do domu, a jego dalszej izolacji lub kwarantannie – zadecyduje lekarz.

Zarówno przedszkole, jak i szkoła będzie miało prawo odesłać dziecko do domu, dalszej izolacji lub kwarantannie – zadecyduje lekarz

Miasto, przynajmniej teoretycznie zdaje się być dobrze przygotowane na wypadek korona wirusa w placówkach. Są wewnętrzne procedury, zgodne z wytycznymi Ministra Edukacji Narodowej, Ministra Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego. Miasto otrzymało też środki ochrony osobistej: maseczki - 46 800 sztuk i blisko 14 tysięcy litrów płynu do dezynfekcji. Dystrybucją zajmuje się toruński magistrat.