Wielkie korki między Toruniem a gminą Lubicz
Korki w gminie Lubicz nie dają spokoju tamtejszym zmotoryzowanym. Mieszkańcy skarżą się, iż w gminie oraz w okolicznych lokalizacjach - Złotoria i Toruń Kaszczorek tworzą się gigantyczne korki. Przez paraliż drogowy nie można dojechać o czasie np. ze Złotorii do Torunia. Tę małą odległość trzeba pokonywać od 40 minut do 1 godziny!
Brak infrastruktury!
Mieszkańcy uważają, że ta karygodna sytuacja drogowo-komunikacyjna jest efektem lokalnego niedorozwoju infrastruktury. Wskazują, iż jakiś czas temu była mowa o budowie mostu drogowego w gminie Lubicz na wysokości miejscowości Nowa Wieś. Temat umarł jednak śmiercią naturalną, co jest bardzo przykre.
Temat był poruszany
Mieszkańcy twierdzą, że problem korków na DK10 był wielokrotnie poruszany w rozmowach z wójtem gminy Lubicz Markiem Nicewiczem. Nie przyniosło to jednak żadnego efektu. Obecnie korki z DK10 rozlewają się na lokalne miejscowości oraz drogi. Mieszkańcy twierdzą, że jest to zwykła bezczynność i brak zainteresowania rozwojem infrastruktury drogowej. To powoduje, że dojazdy do Torunia zajmują od 30 do nawet 50 minut!
Nowy most jak lekarstwo
W opinii mieszkańców nowy most rozładowałby napływający ruch samochodowy z DK10, który przy zakorkowanym Lubiczu paraliżuje m.in. wąską arterię łączącą Złotorię z Kaszczorkiem. Jeden z mieszkańców informował nas, że zadawał pytania w tej sprawie i nie doczekał się odpowiedzi! Co lokalne władze mają do powiedzenia rozgoryczonym obywatelom? Warto o tym pomyśleć przed wyborami.