bezpieczeństwo

Toruńscy radni myślą, jak poprawić bezpieczeństwo w mieście. "Cudzoziemcy to też nasi mieszkańcy"

2025-06-27 12:04

Przedwakacyjna sesja rady miasta była bardzo burzliwa. Jednym z poruszonych tematów było m.in. bezpieczeństwo publiczne. Temat wywołały ostatnie tragiczne wydarzenia w toruńskim Parku Glazja. Dyskusje na ten temat rozpoczął klub radnych KO, który przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie.

Polityczna dyskusja o bezpieczeństwie po ataku w Parku Glazja

Temat bezpieczeństwa jako pierwsi poruszyli radni KO, nawiązując do niedawnego ataku w Parku Glazja. Piotr Lenkiewicz, toruński radny KO mówił o tym, ze minione dwa tygodnie były czasem na refleksję i wyciszenie emocji, a teraz przyszedł czas na podjecie konkretnych kroków.

- Jesteśmy nadal głęboko poruszeni tym, co się dzieje w mieście, jak bardzo jesteśmy spolaryzowani, jak bardzo te nastroje w mieście się skanalizowały w niebezpiecznym kierunku. Dlatego nie możemy też przejść nad tym do porządku dziennego. Widzimy, jakie są problemy, ale chcielibyśmy do nich podejść systemowo. Przede wszystkim w poszanowaniu dla wszystkich mieszkańców naszego miasta - mówił podczas sesji rady miasta Piotr Lenkiewicz.

Radny KO: Mieszkańcami Torunia są też cudzoziemcy!

Jak podkreślił radny - tymi mieszkańcami są również cudzoziemcy. Chodzi o wypracowaniu działań wobec tych, którzy są w kraju, w Toruniu, legalnie.

- Ci, którym udzieliśmy pomocy po pełnoskalowej wojnie na Ukrainie, a także ci, którzy przebywają do nas w innych celach, w celach zarobkowych - mówił Piotr Lenkiewicz. - Chcemy rozpocząć dialog z prezydentem, z radami okręgów, aby mapować zagrożenia, ale żeby też systemowo w tym momencie podejść do kwestii wsparcia osób, które przyjeżdżają do naszego miasta spoza granic Rzeczypospolitej Polskiej. Wiemy, że te osoby bardzo często potrzebują pomocy psychologicznej, pomocy językowej. Chcemy wspólnie z prezydentem, odpowiednimi i pełnomocnikami, jak chociażby pełnomocnikiem do spraw równego traktowania, rozpocząć dialog, aby w tym momencie w zasobach gminy wypracować te narzędzia, które pomogą przede wszystkim nam się integrować, ale też pomogą te emocje negatywne wyciszyć. Identyfikujemy wiele problemów, stąd między innymi chcemy rozpocząć dyskusję - dodał.

Jest pomysł nocnej prohibicji w Toruniu

Radny poruszył też kwestię czasowego ograniczenia sprzedaży alkoholu.

- Wychodzi to od nas, ponieważ odpowiedzialność za miasto, która w dużej mierze leży po naszej stronie, obliguje nas do tego, aby kompleksowo podejść do tych problemów - mówił Lenkiewicz.

Przypomnijmy, że pomysły dotyczące zaostrzeń wokół sprzedaży napojów wysokoprocentowych pojawiają się od stycznia 2024 roku. W mieście już od dłuższego czasu na stacjach benzynowych nie można kupić mocnego alkoholu.

W stanowisku KO poddanym pod głosowanie radni mówili m.in. o prawdopodobnej potrzebie powołania specjalnego zespołu roboczego multifunkcjonalnego, złożonego ze specjalistów zarówno z trzeciego sektora, organizacji, działających w mieście i świadczących pomoc na rzecz cudzoziemców.

Co dalej z Centrum Integracji Cudzoziemców w Toruniu?

Zaskoczeni takim oświadczeniem byli z kolei radni z klubu PiS.

- Ten apel w uzasadnieniu jest całkowicie niedopracowany - mówił wiceprzewodniczący rady miasta, Michał Jakubaszek. - W takich sprawach powinniśmy usiąść razem i opracować taki apel, który przyjęłaby jednomyślnie cała rada miasta Torunia. Mieszanie alkoholu z nielegalną migracją, czy też wrzutki o charakterze politycznym, które znalazły się w tym apelu, nie powinny mieć miejsca. To są zbyt poważne sprawy, tak jak wspominałem, o których powinniśmy porozmawiać wcześniej - dodał.

Z kolei radni KO nawiązywali nie tylko do ostatnich wydarzeń w Parku Glazja, ale też do wycofania się urzędu marszałkowskiego z utworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców.

- Chcielibyśmy wykorzystać wszystkie możliwości, wykorzystać te instytucje, które mamy w mieście, żeby skanalizować ten problem i żeby wykorzystać nasze miejskie instytucje do udzielania takiego wsparcia. Ta uchwała nie zatrzymuje czasu, nie zatrzymuje tego procesu,  którego musimy się podjąć ze względu na troskę o wszystkich mieszkańców, wszystkich narodowości w naszym mieście - mówił Piotr Lenkiewicz.

Rada ostatecznie przyjęła stanowisko i będzie się tym tematem zajmować.

Zabytki pod chmurką. Bydgoskie Klasyki przyciągnęły tłumy