Uczeń z Torunia wpadł w szał, gdy matematyczka zwróciła mu uwagę
18-latek z jednego z toruńskich liceów nagle wpadł w szał. Zaatakował nauczycielkę, bo wskazała mu błędy z wykonywanym zadaniu. Kiedy zwróciła mu uwagę, kilkakrotnie ją uderzył.
- Prowadząca lekcję 62-letnia kobieta została uderzona przez ucznia po tym, jak miała zastrzeżenia do wykonanego przez niego zadania. Pokrzywdzona została przetransportowana do szpitala w stanie niezagrażającym życiu - mówi radiu Eska aspirant Dominika Bocian z toruńskiej policji.
Nauczycielka ma uraz głowy, rozciętą wargę. Tego samego dnia mogła wrócić do domu.
18-latka usłyszał zarzut w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej nauczycielki
Uczeń został zatrzymany przez policjantów 12 listopada 2025 roku ok. godz. 9 w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej nauczycielki. Usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego jeszcze tego samego dnia.
Do ataku miało dojść na lekcji informatyki w Toruńskim Liceum Ogólnokształcącym
Inni nauczyciele widzieli, co dzieje się w klasie za przeszklonymi drzwiami
Kiedy doszło do zdarzenia, w sali z uczniami była jedna nauczycielka. Pomocy udzielił jej kolega, który jako pierwszy usłyszał, że coś się dzieje w sąsiedniej klasie, za przeszklonymi drzwiami.
- To był wzorowy uczeń, osiągający bardzo wysokie wyniki edukacyjne, uczeń, który nigdy nie prezentował żadnych zachowań agresywnych. Dlatego jesteśmy wszyscy zbulwersowani i wstrząśnięci tym wydarzeniem. Na pewno nie doszło do żadnego konfliktu w klasie. Ona liczy sześć osób, gdyby takowy konflikt zaistniał, to nauczyciel, który doznał tego uszczerbku na zdrowiu, poinformowałby o takiej sytuacji, reagowałby zespół do spraw pomocy psychologiczno-pedagogicznej, który opiekuje się uczniami. Wiedziałabym o tym ja jako dyrektor szkoły. W sali była jedna nauczycielka prowadząca zajęcia. Oprócz wszystkich konsekwencji prawnych wynikających z prawa karnego, który ten uczeń poniesie jako osoba pełnoletnia, poniesie również najsurowsze konsekwencje związane z prawem oświatowym. O tym zadecyduje rada pedagogiczna. Jestem jej reprezentantem, natomiast w drodze głosowania rada pedagogiczna zadecyduje o dalszym losie tego ucznia. Rada Pedagogiczna została zwołana w trybie pilnym i w dniu dzisiejszym (13 listopada 2025 roku) dalszy los tego ucznia będzie znany - mówi Radiu Eska Aleksandra Ostrowska, dyrektorka Toruńskiego Liceum Ogólnokształcącego.
Jest oficjalne oświadczenie toruńskiej szkoły po ataku na nauczycielkę
Szkoła wydała też oficjalne oświadczenie, przytaczamy je w całości:
W związku z incydentem, do którego doszło w dniu wczorajszym 12 listopada 2025 roku na terenie szkoły, polegającym na agresywnym zachowaniu ucznia wobec nauczyciela, pragniemy stanowczo podkreślić, że szkoła nie akceptuje żadnych form przemocy, zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Po zdarzeniu natychmiast podjęto odpowiednie działania. Udzielono pomocy poszkodowanemu nauczycielowi, zapewniono bezpieczeństwo pozostałym uczniom oraz powiadomiono odpowiednie służby. Sprawa jest obecnie wyjaśniana zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa oraz procedurami obowiązującymi w szkole. Szkoła podejmuje również działania wychowawcze i profilaktyczne, mające na celu zapobieganie podobnym sytuacjom w przyszłości, a także zapewnienie wsparcia psychologicznego osobom dotkniętym tym zdarzeniem.Prosimy o uszanowanie prywatności wszystkich osób zaangażowanych w ten incydent i powstrzymanie się od rozpowszechniania niesprawdzonych informacji.