Torunianie, którzy podróżowali w ostatnich tygodniach wieczorami i nad ranem przez most im. Józefa Piłsudskiego mogli natknąć się na ruch wahadłowy, który tam obowiązywał. Było to związane z koniecznymi pracami betoniarskimi. Przypomnijmy, że ze względu na niski poziom Wisły, nie było możliwości budowy mostu tymczasowego w okolicach ulicy Przybyszewskiego i przy Grobli.
Drogowcy stanęli przed trudnym zadaniem - utrzymaniem ruchu na moście Piłsudskiego i jednoczesnym prowadzeniu niezbędnych prac. W tym tygodniu udało się wykonać prace na przęśle nr 7, czyli drugim od strony ulicy Kujawskiej. Na zamkniętej części jezdni do wybetonowania zostały jeszcze trzy fragmenty mostu. Gdy cała jezdnia w kierunku placu Armii Krajowej będzie gotowa - pora na tzw. dylatację, czyli szczelinę, która łączy dwa elementy konstrukcji. Później pojawi się asfalt. W najbliższym czasie położone zostanie około 900 m krawężnika po stronie zachodniej.
Jednocześnie trwają prace na innych przęsłach, w tym walka z korozją na elementach stalowych. W najbliższym czasie rusztowania przesuną się także na szóste przęsło mostu Piłsudskiego.
Most im. Józefa Piłsudskiego jest ważnym elementem infrastruktury drogowej Torunia. Przed epidemią dziennie wybierało go 24-26 tysiące pojazdów. Rozbudowa mostu ma się zakończyć w listopadzie 2021 r. Koszt inwestycji to ponad 122 mln zł, z czego 45,8 mln zł pochodzi z subwencji rządowej.