Do zdarzenia doszło wczoraj (24.08.) przed godziną 19:00 w jednym z bloków na toruńskim Rubinkowie. Niespełna 6-letni chłopiec wypadł z drugiego piętra wieżowca podczas zabawy ze swoim bratem bliźniakiem. Chłopcami zajmował się w tym czasie ojciec, który niezwłocznie powiadomił odpowiednie służby. Po ich przyjeździe okazało się, że mężczyzna był trzeźwy. Matka dzieci przebywała w tym czasie w pracy. Można mówić tu o nieszczęśliwym wypadku - informują toruńscy policjanci.
Jak poinformował nas Janusz Mielcarek - rzecznik Woj. Szpitala Zespolonego w Toruniu, stan chłopca jest dobry. Wymaga on jednak operacji, ponieważ doznał urazu kończyn dolnych. Zabieg ma odbyć się jeszcze dziś. Chłopiec aktualnie przebywa na na oddziale ortopedii Szpitala Dziecięcego.