"Pomaganie to przywilej, korzystajmy z niego" - powiedziała w rozmowie z nami Iwona Trojanowska-Kopacz, która od kilku lat zachęca nas do ruchu. Niektóre okazje są szczególne. To maraton charytatywny, z którego zysk trafia do toruńskiej Fundacji Światło. "Śpiochy", dla których zatańczymy już dziś (21.05.) mają przeróżne potrzeby. Choć z asortymentem medycznym w ostatnim czasie nie jest łatwo, to dzięki takim akcjom udało się zakupić ssaki medyczne czy specjalny wózek.
Oprócz szczytnego celu jest też oczywiście dobra zabawa. Uczestnicy chętnie poddają się motywowi przewodniemu, czyli przebraniom piżamowym. Tu znajdziemy cały przekrój mody nocnej - od zwiewnych koszul po pluszowe przebrania. Najlepszy strój zostanie nagrodzony. Choć maraton trwa trzy godziny - każdy może wziąć w nim udział, choćby na jeden utwór.
- Najważniejsze jest wziąć udział w rozgrzewce. Później po prostu słyszycie muzykę i czujecie, że ona was po prostu "bierze". Jeśli nie - siadacie, pijecie wodę, odpoczywacie. To nie jest dosłownie maraton, tu nie trzeba biec do mety. Ma to być maksimum przyjemności i oczywiście wspólna zabawa, wymiana energii. Instruktorzy patrzą na to jak reagujecie i zachodzi jakaś cudowna chemia. Polecam każdemu i serdecznie zapraszam - mówiła Iwona Trojanowska-Kopacz, organizatorka imprezy.
VIII Charytatywny Maraton Zumby dla Śpiochów odbędzie się dziś (21.05.) w godzinach od 15:00 do 18:00 w Uniwersyteckim Centrum Sportowym przy ulicy Św. Józefa.
Polecany artykuł: