Uratowali mu życie. Chciał skoczyć z mostu
Kilka dni temu, krótko przed północą, dyżurny włocławskiej policji otrzymał zgłoszenie o rzekomej próbie samobójczej. Wynikało z niego, że jeden z mieszkańców prawdopodobnie będzie chciał popełnić samobójstwo.
Powiadomieni o sytuacji policjanci niezwłocznie udali się w rejon mostu stalowego nad Wisłą, gdzie miał zmierzać włocławianin. Tam zauważyli opisanego w zgłoszeniu mężczyznę. Wszedł za barierkę mostową i krzyczał, że nie chce, aby się do niego zbliżać.
Starszy sierżant Krzysztof Osmałek zaczął spokojnie rozmawiać z mężczyzną. Zachowując pewną odległość, przekonywał go, aby wrócił na chodnik. Asystowała mu koleżanka z patrolu, która była w stałym kontakcie z dyżurnym oraz policjanci z drugiej załogi – gotowi, by podjąć natychmiastowe działania.
Profesjonalne działanie funkcjonariuszy, w tym argumenty użyte podczas rozmowy, przyniosły zamierzony efekt. Włocławianin postanowił przejść z powrotem przed barierkę, nie miał jednak siły, aby dłużej się jej trzymać. W takich sytuacjach każda sekunda ma znaczenie. Starszy sierżant Krzysztof Osmałek i sierżant sztabowy Adrian Śmigielski z wydziału ruchu drogowego natychmiast podbiegli do mężczyzny, chwycili go i pomogli przejść w bezpieczne miejsce.
23-latek trafił następnie pod opiekę medyków.