Policja wodna wznowiła poszukiwania na Wiśle w poniedziałek. Mija kolejny dzień i jak na razie - nie ma żadnych przełomowych informacji. Sprawdzany jest odcinek od mostu im.Zawackiej w dół rzeki, do Portu Drzewnego i Górska, linia brzegowa, zarośla i nadbrzeże Wisły.
Działania potrwają do odwołania lub przynajmniej do końca tygodnia, o ile wcześniej nie będzie rezultatów.
Karol Olkowski, według informacji rodziny, wyszedł z domu przy ul.Niesiołowskiego właśnie 22 stycznia, między godziną 11.30 a 12.00 i do tej pory się nie odnalazł ani nie zgłosił. Tego samego dnia, kilkadziesiąt minut później był sygnał od świadka, który widział, jak ktoś wpadł do Wisły na wysokości mostu im.Zawackiej.
Co ważne, policja dotarła do zapisu monitoringu.
22 stycznia około południa kamera zarejestrowała poszukiwanego mężczyznę w rejonie Placu Daszyńskiego. Można zauważyć, że mężczyzna wchodzi na most drogowy im. Elżbiety Zawackiej. Rodzina potwierdziła, że jest to poszukiwany Karol Olkowski. Niestety, później ślad się urywa. Kolejna kamera monitoringu, zainstalowana po drugiej stronie nowego mostu, nie zarejestrowała już mężczyzny. Między kamerami znajdują się jednak zejścia i zjazdy - informuje mł. asp. Wojciech Chrostowski z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Poszukiwany ma 28 lat, wzrost 182 cm, średnią budowa ciała, oczy piwne, krótkie, proste włosy koloru ciemny blond. W chwili zaginięcia ubrany był w czarną wełnianą czapkę, szarą bluzę z kapturem i kieszenią typu „kangurka”, spodnie koloru khaki, zielone sportowe buty z grubą, białą podeszwą.
Z naszych ustaleń wynika, że do tej pory nie było konkretnych sygnałów od świadków w tej sprawie. Dlatego policja wciąż apeluje o pomoc i kontakt osobisty lub telefoniczny z Komisariatem Policji Toruń - Rubinkowo, ul. Kociewska 22, telefon (56) 641 25 70 lub 112.